Tottenham remisuje z West Hamem z Fabiańskim w składzie. Gol Kluiverta na wagę zwycięstwa
Terminarz West Hamu był wypełniony starciami z drużynami aspirującymi do miejsca w pierwszej szóstce i jak na razie nie był on udany. Remis u siebie z Aston Villą sam w sobie nie byłby tragedią, ale za taką można uznać późniejszy mecz z Newcastle, w którym Młoty stały się pierwszą drużyną Premier League od stycznia 2013 roku, która w 77. minucie wyszła na dwubramkowe prowadzenie i ostatecznie przegrała.
Tottenham z kolei pokonał Luton, w 12. ligowym meczu z rzędu strzelając co najmniej trzy gole. Spurs od początku ruszyli po kolejne trzy punkty. Już w piątej minucie na listę strzelców wpisał się Johnson, który wykorzystał podanie od Tima Wernera.
Pedro Porro próbował szybko podwyższyć prowadzenie po kilku minutach, ale jego strzał zza pola karnego powędrował tuż obok lewego słupka. Kurt Zouma był jednak bardziej skuteczny po drugiej stronie w 19. minucie, zdobywając bramkę głową po rzucie rożnym. Pod koniec połowy Młoty prawie odwróciły wynik. James Ward-Prowse podszedł do piłki i wykonał rzut wolny.
Pozwolił jednak bramkarzowi Guglielmo Vicario wykazać się swoimi umiejętnościami. Bramkarz musiał poradzić sobie w trudnej sytuacji na początku drugiej połowy, gdy tym razem przetestował go Michail Antonio. Początek ostatniej części meczu należał do Młotów, które oddały kilka strzałów w kierunku włoskiego bramkarza, jednak żaden z nich nie znalazł drogi do siatki.
Goście stopniowo zyskiwali przewagę, ale po ich stronie nie było bohatera, który odwróciłby losy spotkania. West Ham odpowiedział zatem na rozczarowanie z Newcastle remisem z miejskimi rywalami.
Burnley znów z punktami, Kluivert zapewnia zwycięstwo
Bournemouth pokonało Crystal Palace 1:0, trzy punkty gospodarzom zapewnił w 79. minucie Justin Kluivert. Jego zespół zajmuje jedenaste miejsce w tabeli i wygrał po raz trzeci z rzędu, Crystal Palace jest trzy lokaty niżej i pozostaje bez triumfu od czterech spotkań.
Beniaminek z Burnley zdobył kolejny cenny punkt w walce o utrzymanie, gdyż zremisował z Wolverhampton 1:1. Przedostatni zespół prowadzony przez Vincenta Kompany'ego zapunktował w czwartym kolejnym meczu i znajduje się sześć punktów pod progiem ratunkowym. Wilki są dziesiąte, o jeden punkt wyprzedzając Bournemouth.
Newcastle również zremisowało 1:1 z Evertonem. Dominic Calvert-Lewin uratował punkt dla gości w 88. minucie, wykorzystując rzut karny. Sroki zajmują ósme miejsce w tabeli, Everton po trzech meczach zdobył pierwszy punkt w walce o pozostanie w Premier League i zajmuje szesnastą lokatę.
Nottingham Forest wygrało z Fulham 3:1 i także zdobyło ważne punkty w walce o utrzymanie. Drużyna Nuno Espirito Santo wyprzedza o trzy punkty zajmujące 17. miejsce Luton, które ma mecz zaległy do rozegrania. Triumfowała po raz pierwszy od sześciu spotkań, ostatnie zwycięstwo odniosła z West Hamem (2:0) w lutym. Fulham plasuje się na trzynastej pozycji.