W czwartek Unia rewelacyjnie rozpoczęła mecz. Początkowo oświęcimianie nie popełniali takich błędów, jak w poprzednim spotkaniu, kiedy w poniedziałek przegrali w Toruniu 5:6. Od pierwszych minut ruszyli do ataku. W 8. minucie było 3:0 dla miejscowych. W drugiej tercji torunianie przebudzili się i zaczęli odrabiać straty. W 43. minucie gospodarze prowadzili już tylko 4:3. Takim też wynikiem zakończyła się czwartkowa konfrontacja.
W półfinale oświęcimianie będą rywalizować z GKS Tychy, który wyeliminował Marmę Ciarko STS Sanok. Wcześniej awans do najlepszej czwórki wywalczyła Comarch Cracovia, która czeka na swojego rywala. Zostanie nim zwycięzca pary GKS Katowice – JKH GKS Katowice. W tej serii jest obecnie remis 2-2. W piątek, 3 marca śląskie drużyny będą rywalizować w Satelicie.