Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Southampton grzęźnie na ostatnim miejscu Premier League

Reuters
Southampton grzęźnie na ostatnim miejscu Premier League
Southampton grzęźnie na ostatnim miejscu Premier LeagueReuters
Jeśli mają się utrzymać, to nie mogą sobie pozwolić na kolejne takie mecze. Southampton w trudnych okolicznościach uległo Aston Villi u siebie, a mecz został przerwany ze względów bezpieczeństwa.

Po wygranych z Manchesterem City w Pucharze Ligi i z Evertonem w lidze kibice w Southampton mogli mieć rozbudzone apetyty. Nie na stylu jednak zależało im najbardziej, a na wygrzebaniu się z ciasnej i grząskiej strefy spadkowej. Pozwoliłaby na to wygrana u siebie z Aston Villą.

Tyle że to goście świętowali zwycięskiego gola Watkinsa po rzucie wolnym w 77. minucie. Niecały kwadrans wcześniej Święci też przez chwilę byli w niebie, ale ich bramkę cofnął VAR. Trybuny eksplodowały w 63. minucie, gdy piłka posłana przez kapitana Ward-Prowse’a wpadła do bramki przyjezdnych. Jednak sędzia uznał, że Mohamed Elyounoussi faulował Jacoba Ramseya w polu karnym.

Ponownie blisko szczęścia gospodarze byli po strzale Moussy Djenepo pod koniec meczu, ale nie udało się urwać choćby punktu. Pod rządami Unaia Emerego Aston Villa wygrywa tym samym trzeci mecz wyjazdowy z rzędu i rozsiada się w środku tabeli.

Southampton tkwi na dnie Premier League. Co prawda wystarczą trzy punkty, by wyjść poza czerwone pozycje, ale te trzy punkty najpierw trzeba zdobyć, a później nie pozwolić ponownie strącić się w relegacyjny niebyt.

"Strzeliliśmy gola, który został nieuznany zbyt lekko, naszym zdaniem. To naprawdę frustrujące, ponieważ uważamy, że coś nam się z tego meczu należało" – mówił po spotkaniu trener Nathan Jones. W tym meczu gospodarze mieli również nieuznaną próbę Che Adamsa (spalony), jednak to właśnie decyzja VAR z drugiej połowy boli najbardziej.

Manager Aston Villi był w znacznie lepszym humorze, wygrawszy pięć z siedmiu spotkań po przejęciu zespołu z rąk Stevena Gerrarda. "Szanuję VAR w 100%. Nie skinąłem nawet palcem, gdy sędzia oglądał tę sytuację. Co by nie powiedział, to bym zaakceptował. Dziś wyszło na nasze, czasami będzie wbrew nam" – komentował Unai Emery po wygranej.

Przed przerwą mecz musiał zostać wstrzymany po tym, jak nieznany dron zawisł nad boiskiem. Sędzia zareagował odesłaniem piłkarzy do szatni na wypadek, gdyby miał on stanowić zagrożenie. Po ok. 10 minutach rozgrywki wznowiono.

Statystyki meczu Southampton - Aston Villa
Statystyki meczu Southampton - Aston VillaOpta by Stats Perform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen