Lance Stroll nie wystartuje w wyścigu w Singapurze. To efekt wypadku w kwalifikacjach

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Lance Stroll nie wystartuje w wyścigu w Singapurze. To efekt wypadku w kwalifikacjach

Lance Stroll nie wystartuje w wyścigu w Singapurze. To efekt wypadku w kwalifikacjach
Lance Stroll nie wystartuje w wyścigu w Singapurze. To efekt wypadku w kwalifikacjachAFP
Aston Martin poinformował, że wspólnie z Lancem Strollem podjął decyzję o odpuszczeniu przez Kanadyjczyka wyścigu o Grand Prix Singapuru, ponieważ wciąż odczuwa on konsekwencje zdrowotne wczorajszej kraksy w kwalifikacjach.

Stroll zupełnie rozbił swój bolid w końcówce okrążenia w pierwszym segmencie kwalifikacji. Kanadyjczyk był na szybkim kółku, które kończyło jego występ w tej części czasówki, ale nie poznaliśmy jego czasu, ponieważ zupełnie roztrzaskał on swój bolid. W momencie wypadku zajmował ostatnie miejsce w stawce. Na szczęście był on w stanie opuścić samochód o własnych siłach, choć sytuacja wyglądała bardzo groźnie. 

Ostatecznie po konstultacjach w zespole Strolla doszli do wniosku, że nie ma sensu, by poturbowany kierowca uczestniczył w trudnym wyścigu o Grand Prix Singapuru, do którego startowałby z ostatniej pozycji i lepiej będzie skupić się na wyścigu w Japonii w przyszły weekend. 

"Zespół stoi przed ogromnym wyzwaniem naprawy jego samochodu, a Lance nadal jest obolały po tak silnym uderzeniu. Skupi się on teraz na pełnej regeneracji przed następnym wyścigiem" - napisano w komunikacie. 

Wyścig w Singapurze zacznie się o godzinie 14 polskiego czasu. Wczorajsze kwalifikacje przyniosły sensacyjne rozstrzygnięcia. Na pole position stanie Carlos Sainz z Ferrari, a wielki faworyt Max Verstappen, który wygrał ostatnie 10 wyścigów z rzędu, skończył kwalifikacje dopiero na 11. miejscu.