Prezes Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA), Mohammed Ben Sulayem, jest podejrzany o manipulowanie wynikami wyścigu Formuły 1 - donosi BBC. Według źródła brytyjskiej stacji, sprawa dotyczy zeszłorocznego Grand Prix Arabii Saudyjskiej.
Ben Sulayem podobno ingerował i unieważnił decyzję dotyczącą kary Fernando Alonso w Dżuddzie w marcu ubiegłego roku. Kara została nałożona za dokonanie zakazanych modyfikacji w samochodzie Hiszpana, podczas gdy Alonso odbywał karę 10 sekund.
Ben Sulayem podobno poinstruował swoją prawą rękę w Arabii Saudyjskiej, szejka Abdullaha bin Hamada bin Isę Al Khalifę, aby unieważnił karę. Ta spowodowałaby spadek Alonso na czwarte miejsce, a pozostawiając na trzeciej pozycji George'a Russella.
BBC próbowało zweryfikować te doniesienia z kilkoma wyższymi urzędnikami FIA, którzy potwierdzili to nieoficjalnie. Sprawa jest już podobno rozpatrywana przez komisję etyki FIA, a decyzja spodziewana jest w ciągu czterech do sześciu tygodni.