Mecz rozpoczął się od serwisu Igi Świątek. Polka przegrała swój serwis do 0 i Jessica Pegula dobrze weszła w spotkanie. Drugi gem zaczął się znakomicie dla Peguli, która prowadziła 40:0. Świątek jednak nie złożyła broni, wrócił do gry i mimo niekorzystnej sytuacji przełamała rywalkę.

Kolejny gem przyniósł następne przełamanie. Niestety Iga Świątek nie radziła sobie przy swoim podaniu i Amerykanka ponownie zdobyła gema przy jej serwisie. Najlepsza tenisistka świata zdobyła przez dwa gemy serwisowe tylko jeden punkt. Iga miała okazję na przełamanie powrotne, ale go nie wykorzystała i Pegula wyszła na prowadzenie 3:1. Polka po raz trzeci nie utrzymała serwisu i przegrywała już 1:4.

Amerykanka była pewna przy swoim serwisie i wyszła na 5:1. Świątek przy podaniu broniła dwóch piłek setowych, ale ostatecznie udało jej się utrzymać w grze w pierwszej partii. Pegula świetnie serwowała i wygrała 6:2.

Pierwszy gem drugiego seta był wyrównany, ale Polka utrzymała swoje podanie. Pegula odpowiedziała bardzo dobrze i doprowadziła do remisu. Następny gem rozpoczął się od podwójnego błędu serwisowego Igi, a za chwilę było już 0:30. Pegula była bardzo pewna i przełamała najlepszą tenisistkę świata do 0. 

Amerykanka nie miała żadnych problemów przy swoim serwisie i prowadziła już 3:1. Świątek utrzymała podanie i nie dała Peguli odskoczyć na trzy gemy. Amerykanka jednak była bardzo pewna przy swoim serwisie i prowadziła 4:2.

Świątek nie miała szans w starciu ze swoją rywalką. Przegrała podanie do 0 i sytuacja stała się dramatyczna.

Pegula była dziś zdecydowanie lepsza i wygrała z numerem jeden światowego rankingu w nieco ponad godzinę.