Spotkanie rozpoczęło się od licznika Polaka, ale Danny Jansen bardzo dobrze wszedł w mecz. Holender wykorzystał pierwszą okazję do przełamania i zamknął lega na D20.
Krzysztof Ratajski bardzo dobrze ustawił się przy liczniku Holendra. Rzucił 18 i zamknął lega na D16, wyrównując stan w pierwszym secie. Przy swoim liczniku w trzecim legu Polak po raz pierwszy uzyskał „180”. Polak ponownie za pierwszym razem trafił doubla, tym razem zakończył na D12.
Jensen w czwartym legu miał aż sześć lotek na zamknięcie lega, ale nie potrafił trafić D9, Krzysztof Ratajski wykorzystał tę szansę, trafił D16 i objął prowadzenie 1:0 w setach.
Jensen w pierwszym legu drugiego seta wyglądał znakomicie. Zaliczył „180” i zamknął lega przy swoim liczniku na D16. Ratajski bardzo źle wyglądał na zakończeniu w kolejnym legu. Kilka razy spudłował D20 i Holender wyszedł na prowadzenie 2:0. Ratajski próbował na dystansie gonić Holendra, ale ten grał bardzo dobrze i doprowadził do remisu 1:1 w setach.
Polak dobrze rozpoczął trzecią partię od wartości "140" i trzymał przewagę nad Holendrem. Zakończył lega przy pierwszym podejściu na wartości D16. Drugi leg to fatalna gra na doublach. Jensen miał kilka okazji i supdłował, ale Ratajski spudłował trzy lotki na D20 i Holender doprowadził do remisu.
Polak przy swoim liczniku w końcu dobrze poradził sobie na zamknięciu i trafił za pierwszym razem D20. Ratajski przełamał w kolejnym legu Jensena i wyszedł na prowadzenie 2:1 w setach.
Krzysztof na dobrej energii wszedł w czwartego seta, ale ponownie nie zamknął na D20, miał kolejne szanse na D10 i D5, ale nie wykorzystał swoich okazji. Jensen natomiast pudłował na D20 i Ratajski zamknął na D5, przełamując Holendra.
Przy swoim liczniku Ratajski wyglądał bardzo dobrze, wprawdzie przy pierwszej próbie na D8, trafił D11 i stracił podejście, ale Jensen się pomylił i przy następnej okazji Ratajski zakończył lega i wyszedł na prowadzenie 2:0 w czwartym secie. Ratajski w trzecim legu miał lotkę meczową, ale nie trafił D16 i Jensen doszedł na 2:1.
Krzysztof Ratajski świetnie wyglądał przy swoim liczniku w czwartym legu, trafił potrójne, miał zdecydowane i szybkie ustawienie. Polak za trzecim razem trafił D8 i awansował do 1/16 mistrzostw świata.
Jego rywalem w tej fazie będzie Belg Dimitri Van den Bergh, który zajmuje 15. miejsce w rankingu. Ratajski plasuje się na 18. pozycji. To spotkanie zostanie rozegrane już po świętach Bożego Narodzenia.