Dallas Stars - Seattle Kraken 2:1 / Wynik serii: 4:3 – Dallas awansuje

Ranking z sezonu zasadniczego przesądził o tym, że w siódmym meczu Dallas będzie miało przewagę własnego boiska. W sześciu dotychczasowych spotkaniach aż cztery razy padło dziewięć trafień, raz siedem i raz sześć. Kibice obecni na miejscowym stadionie mieli pełne prawo spodziewać się meczu z gatunku mnóstwa strzałów na bramkę, jednak tak się nie stało, a na boisku pojawiła się taktyczna bitwa.

Okres otwarcia upłynął pod znakiem tylko jednego wykluczenia po każdej ze stron. Potem gra toczyła się bez kar aż do końcowego gwizdka. Pierwsze przebłyski hokeja pojawiły się pod koniec 36. minuty, kiedy to Roope Hintz otworzył wynik, zdobywając swój 19. punkt w 13. meczu play-off. Drugi znaczący strzał gospodarzy przyszedł w 53. minucie, o który zadbał młody napastnik – Wyatt Johnston.

Starania gości o uratowanie swoich nadziei zaowocowały bramką na 18 sekund przed końcem, gdy do głosu doszedł Oliver Bjorkstrand. Wtedy jednak było już za późno na odwrócenie losów spotkania i sezon Seattle dobiegł końca. W finale Konferencji Zachodniej zmierzą się Dallas Stars i Vegas Golden Knights.