Komplet, czyli 2500 widzów obserwował mecz pomiędzy Unią Oświęcim a GKS-em Tychy. W spotkaniu tym padły tylko trzy gole, ale kibice mieli co oglądać. Było sporo twardej walki do ostatnich sekund. W pierwszej tercji gole nie padły, a po drugiej na tablicy świetlnej widniał rezultat 1:1. Zwycięskiego gola strzelił Krystian Dziubiński, który jeszcze w sobotę wieczorem był w Warszawie na Balu Mistrzów Sportu.
Na Jastorze w Jastrzębiu-Zdroju kolejne zwycięstwo odniósł tamtejszy JKH. Drużyna spod czeskiej granicy po zaciętej walce pokonała Podhale Nowy Targ 3:2. Dublet zaliczył Robert Arrak, który pierwszego gola zdobył przerzucając krążek nad bramkarzem gości.
GKS Katowice, który ostatnio zaliczył lanie w meczu z Unią, tym razem nie dał szans na wyjeździe Cracovii, wygrywając 7:0. Bartosz Fraszko strzelił trzy gole i zaliczył asystę. Mecz zaczął się skromnie, od jednej bramki prowadzenia po pierwszej tercji. Dwie kolejne dostarczały jednak po trzy gole, przy kompletnej nieskuteczności Pasów.
Niespodziankę sprawiła Marma Ciarko STS Sanok, która pokonała u siebie Zagłębie 3:1. Ostatnia drużyna w tabeli przegrywała po otwierającej tercji, ale później sosnowiczanie nie strzelali już wcale, tymczasem STS zdobył trzy gole.
Następne mecze ligowe odbędą się w piątek, 12 stycznia. W ramach zaległego meczu 25. kolejki Tauron Hokej Ligi JKH zagra z Unią (18:00), a już w ramach 32. kolejki tyszanie podejmą Cracovię (18:00), Szarotki zagrają z Marmą Ciarko STS, a Zagłębie z KH Energa.
Wszystkie mecze będą transmitowane na platformie polskihokej.tv. Z kolei GKS Katowice walczyć będzie w finale Pucharu Kontynentalnego w Cardiff. Katowiczanie zagrają z gospodarzami Cardiff Devils, Nomad Astana z Kazachstanu oraz duńskim Herning Blue Fox.