Krzysztof Ratajski rok temu zawiódł i odpadł z mistrzostw świata już w 1/32. Jego rywalem był wtedy Irlandczyk Steve Lennon. Polak przegrał 1:3 i pożegnał się z najważniejszą imprezą już w pierwszym meczu.
Ten czempionat będzie już na pewno lepszy dla Ratajskiego. Jego rywalem w 1/16 będzie Dimitri Van den Bergh. Belg jest rozstawiony z numer 15, a Polak 18, więc obaj darterzy prezentują podobny poziom. W tym roku mierzyli się ze sobą cztery razy.
Wszystkie te spotkania były rozgrywane tylko na legi, a nie sety, jak ma to miejsce na mistrzostwach. Trzy razy górą był Van den Bergh, a raz triumfował Ratajski. Polak wygrał w ćwierćfinale Players Championship 22. Wtedy Krzysztofa dopiero w finale pokonał Nathan Aspinall.
Mecz Polaka z Belgiem jest zaplanowany jutro jako pierwszy i rozpocznie się o 13:40.