MŚ 2022: Belgia zagra z Marokiem o awans

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
MŚ 2022: Belgia zagra z Marokiem o awans
MŚ 2022: Belgia zagra z Marokiem o awans
MŚ 2022: Belgia zagra z Marokiem o awansProfimedia
Po reprezentacji Francji, drugą drużyną z pewnym awansem do fazy pucharowej mistrzostw świata może być Belgia. Na drodze Czerwonych Diabłów staną Lwy Atlasu z Maroka.

Do tej pory sytuacja we wszystkich grupach jest na tyle nieklarowna, że awans do 1/8 finału wywalczyła sobie jedynie grająca w grupie D Francja. Aby być pewnym awansu po dwóch meczach mundialu trzeba koniecznie wygrać swoje dwa pierwsze spotkania, ale także liczyć na sprzyjające wyniki w innych meczach swojej grupy. Takie miały miejsce w grupie F, przez co podopieczni Roberto Martineza zagrają dziś o 14 o awans.

Na co stać Belgów w Katarze?

Przed turniejem drużyna Belgii była w gronie faworytów całego turnieju. Tamtejsze pokolenie od kilku lat walczy o zwycięstwo na wielkiej imprezie, a do tej pory musiało zadowolić się jedynie brązem na poprzednich mistrzostwach świata. Pierwszy mecz trwającego mundialu nie pokazał jednak, by mieli ten wynik powtórzyć.

Czerwone Diabły okrutnie męczyły się w pierwszej kolejce i śmiało można powiedzieć, że nie zasłużyły wówczas na odniesienie zwycięstwa. Podopieczni Martineza wykorzystali swoją okazję, heroicznie bronili się przed atakami Kanadyjczyków, a po spotkaniu nawet Kevin de Bruyne przyznał, że nie wie dlaczego został wybrany zawodnikiem meczu.

Lider Belgów popisał się w ostatnich dniach jeszcze odważniejszą wypowiedzią, stwierdzając, że jego zdaniem Belgia ma zbyt starą reprezentację, by walczyć w Katarze o mistrzostwo. Jego zdaniem największa szansa na triumf w imprezie była przed czterema laty. 

Statystyki Kevina de Bruyne w meczu z Kanadą
Statystyki Kevina de Bruyne w meczu z KanadąOpta by Stats Perform

Obserwatorzy mistrzostw z pewnością więcej do powiedzenia o szansach Belgów będą mieć po ich drugim występie. Ten również będzie z przeciwnikiem z nieco niższej półki niż same Czerwone Diabły, bo zmierzą się oni z Marokiem. Zwycięstwo da im awans, ale by walczyć o coś w fazie pucharowej, będą oni musieli poprawić swoją grę. 

Walka o każdy punkt

Gdy Maroko trafiało do grupy z Belgią, Chorwacją i Kanadą mogło się wydawać, że największe szanse Afrykańczycy będą mieć z tym ostatnim przeciwnikiem. Los chciał, że zmierzą się z nim dopiero w ostatniej kolejce, a żeby nie był to tylko mecz o honor, o punkty trzeba się postarać również w poprzednich spotkaniach. Z Chorwacją się udało, jak będzie z Belgią?

Lwy Atlasu przywiozły na mudnial bardzo obiecujący skład, ale w zachowawczym spotkaniu z Chorwatami nie uwolniły pełni swojego potencjału. Kanada pokazała w pierwszym starciu, że Belgów da się zdominować, więc Marokańczycy powinni wziąć z nich przykład. 

Z jednym oczkiem po pierwszym spotkaniu mogą oni patrzeć w przyszłość z optymizmem. Każde punkty w dzisiejszym spotkaniu będą dla nich oznaczać realną szansę na wyjście z grupy. Nie mają więc dzisiaj zbyt dużo do stracenia.