Cristiano Ronaldo entuzjastycznie powitany w Teheranie. Jednak kibice nie wejdą na stadion

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cristiano Ronaldo entuzjastycznie powitany w Teheranie. Jednak kibice nie wejdą na stadion

Cristiano Ronaldo entuzjastycznie powitany w Teheranie. Jednak kibice nie wejdą na stadion
Cristiano Ronaldo entuzjastycznie powitany w Teheranie. Jednak kibice nie wejdą na stadionPAP
W poniedziałek Irańczycy gorąco powitali Cristiano Ronaldo, gwiazdę saudyjskiej drużyny Al-Nassr, która ma zmierzyć się z lokalnym klubem Persepolis Teheran w spotkaniu Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Do meczu dojdzie dzięki zbliżeniu dyplomatycznemu między Iranem a Arabią Saudyjską.

Szaleństwo wokół Cristiano Ronaldo było tak duże, że dziesiątki fanów na krótko wdarło się do holu hotelu jego drużyny, próbując podejść do niego i zrobić mu zdjęcie. Wcześniej portugalskiego piłkarza i kolegów z drużyny, opuszczających autokarem lotnisko Imama Chomeiniego, okrzykami radości powitały dziesiątki irańskich wielbicieli. Na "CR7" czekał specjalny prezent od prezesa klubu Persepolis - oryginalny perski dywan.

Duże banery z napisem "Witamy" w języku angielskim, arabskim i perskim z portretami gwiazd Al-Nassr zawieszono na mostach głównych dróg przecinających ogromną stolicę Iranu, nieprzywykłą do witania międzynarodowych gwiazd ze względu na dyplomatyczną izolację kraju.

Irańscy kibice mogą jednak czuć się rozczarowani, bowiem we wtorkowy wieczór na stadionie Azadi, największym w kraju 90-tysięczniku... nie będzie widzów. Jest to rezultat sankcji nałożonych przez Azjatycką Konfederację Piłkarską (AFC) po opublikowaniu w 2021 roku kontrowersyjnego wpisu na Instagramie Persepolis.

Wówczas przed wyjazdem drużyny Persepolis do Indii na mecze grupowe w 2021 r. klub w mediach społecznościowych zamieścił post, który spotkał się z dużą krytyką ze strony Hindusów. W poście przytoczono irańską inwazję na Indie oraz bitwy z przeszłości między obydwoma krajami, aby dodać otuchy drużynie przed meczem z FC Goa.

Rozgrywany za zamkniętymi drzwiami mecz będzie jednak transmitowany w telewizji.

Jak podaje portal sportowy Varzesh 3, do rozpoczęcia meczu gracze Al-Nassr znajdują się pod pieczą "elitarnej jednostki" organów bezpieczeństwa specjalizującej się w ochronie najważniejszych osób w państwie.

Persepolis, odnoszący największe sukcesy i najpopularniejszy klub w Iranie, dwukrotnie był finalistą Azjatyckiej Ligi Mistrzów, w 2018 i 2020 r., a Al-Nassr wygrał ją w 1995 r.

Ten mecz ma również wymiar dyplomatyczny, ponieważ jest pierwszym, w którym kluby z Arabii Saudyjskiej i Iranu zmierzą się na swoich boiskach, a nie na terenie neutralnym, jak miało to miejsce od siedmiu lat.

AFC dała na to zielone światło w sierpniu, pięć miesięcy po porozumieniu w sprawie wznowienia stosunków między dwoma bliskowschodnimi krajami zawartym w marcu pod egidą Chin.

Arabia Saudyjska z większością sunnicką i Iran z większością szyicką zerwały stosunki w 2016 r. po ataku demonstrantów z Republiki Islamskiej na saudyjskie misje dyplomatyczne, podczas protestów przeciwko egzekucji szyickiego duchownego w Rijadzie. Od tego czasu drużyny z obu krajów grały ze sobą wyłącznie na neutralnym terenie.