Roman Kosecki: Cały sztab szkoleniowy reprezentacji powinien składać się z Polaków

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Roman Kosecki: Cały sztab szkoleniowy reprezentacji powinien składać się z Polaków

Roman Kosecki: Cały sztab szkoleniowy reprezentacji powinien składać się z Polaków
Roman Kosecki: Cały sztab szkoleniowy reprezentacji powinien składać się z PolakówPAP
Nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski poznamy 20 września. Roman Kosecki uważa, że trenerem kadry narodowej powinien być przedstawiciel rodzimej myśli szkoleniowej.

Fernando Santos został szybko zwolniony z reprezentacji Polski, po serii nieudanych wyników w eliminacjach do Euro 2024. Aktualnie trwają poszukiwania nowego selekcjonera. Roman Kosecki nie ma wątpliwości, że powinien nim zostać Polak.

"Jest kilku kandydatów, ale nie odkryję Ameryki, jeśli powiem, że Polak. Cały sztab szkoleniowy musi być polski. Musi być normalny kontakt między sztabem a piłkarzami. Trzeba stworzyć odpowiednią atmosferę, a o to najłatwiej między rodakami. Musi zapanować normalność. Widzę czterech mocnych kandydatów - Jana Urbana, Michała Probierza, Marka Papszuna i Macieja Skorżę. Wśród nich należy wybierać" - uważa były reprezentant Polski.

Kosecki ocenił też kadencję Fernando Santosa. Były piłkarz uważa, że Portugalczyk zderzył się w naszym kraju z inną mentalnością, co było dla niego gwoździem do trumny.

"Wydaje się, że nie było innego wyjścia. Mieliśmy trenera z najwyższej półki. Jego dokonania z Portugalią robiły wrażenie, ale Santos zderzył się z inną mentalnością i rzeczywistością. Jego styl bycia nie był zrozumiały dla nas, a z kolei on nie rozumiał nas. Do tego doszły fatalne wyniki. Objął zespół w bardzo trudnym położeniu. Po mundialu było w nim wiele niedomówień. Widać, że coś pękło i drużyna nie była sobie w stanie z tym poradzić" - zaznaczył Kosecki.