Carlo Ancelotti w końcu mógł mieć na boisku Davida Alabę i Ardę Gulera, dwóch zawodników, którzy wracają po kontuzji.

Austriacki obrońca opuścił trzy ostatnie mecze po znakomitym początku sezonu. Jednak 27 września problemy mięśniowe zatrzymały go podczas meczu LaLiga przeciwko Las Palmas.

Sytuacja młodego tureckiego talentu jest zupełnie inna. Guler chce zakończyć mękę, która powstrzymywała go przed debiutem w oficjalnych rozgrywkach w barwach Merengues. Przed sezonem stawiał sobie wysokie wymagania, ale w ostatnich miesiącach kontuzje odsuwały go na boczny tor.