Danjuma, który był wyjściowym zawodnikiem pod wodzą Marcelino w pierwszych meczach LaLigi, zdecydował się odejść do Girony Míchela, który tego lata stracił Artema Dowbyka.
Jedna z niespodzianek na rynku ma szczęśliwe zakończenie dla Girony. Katalońska drużyna, która po raz pierwszy w swojej historii zagra w Lidze Mistrzów - z uwzględnieniem nowego formatu - potwierdziła podpisanie kontraktu z Arnautem Danjumą, 27-letnim nigeryjskim napastnikiem, który właśnie dobrze rozpoczął sezon w Villarrealu.
Míchel szukał napastnika o jego charakterystyce: odejście Dowbyka do Romy skomplikowało jego system taktyczny. Danjuma, zawodnik wyróżniający się siłą fizyczną, szybkością i grą powietrzną, mógłby nadać ofensywie nowe cechy, wzmacniając pierwszą linię drużyny.