Derby Ameryki Południowej były pełne silnych emocji. Mecz został prawie odwołany z powodu incydentów na stadionie między policją a kibicami Albiceleste. Następnie Argentyna wygrała, aby potwierdzić pierwszą w historii porażkę Brazylii u siebie w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata.
Kolejka górska emocji nie zakończyła się wraz z końcowym gwizdkiem. Przeniosła się do sali prasowej, by osiągnąć punkt kulminacyjny wraz z oświadczeniem Scaloniego, które wprawiło w osłupienie.
"Argentyna potrzebuje trenera z niezbędną energią, który czuje się dobrze. Porozmawiam z zawodnikami i dyrektorami"- powiedział trener zwycięzców Mistrzostw Świata FIFA 2022, który nie jest pewien swojej ciągłości w kadrze z powodu stresu związanego z ciągłym przebywaniem na najwyższym poziomie konkurencyjności.
Później próbował uspokoić zawodników, ale wątpliwości pozostały: "Mam wiele rzeczy do przemyślenia w tym czasie. Ci zawodnicy wiele nam dali. Muszę się zastanowić, co chcę robić. To nie jest pożegnanie ani nic innego"- dodał.
Wiele miesięcy do namysłu
Scaloni ma teraz ponad pół roku na przemyślenie tego, co zrobi, zanim rozpocznie się Copa America 2024 w Stanach Zjednoczonych (20 czerwca - 14 lipca). Tam Argentyńczycy będą bronić tytułu zdobytego w 2021 roku po pokonaniu Brazylii w finale na Maracanie.
Prawda jest taka, że trener ma naprawdę trudną drogę do pokonania za sterami Albiceleste. Oprócz tego, że jest zdobywcą Pucharu Kontynentalnego i Pucharu Świata, ma na koncie 46 zwycięstw, 15 remisów i zaledwie sześć porażek w 67 meczach, w których jego drużyna strzeliła 135 bramek i straciła 37.