FPL przed 24. kolejką: Za tydzień podwójna kolejka, uważajcie na transfery!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
FPL przed 24. kolejką: Za tydzień podwójna kolejka, uważajcie na transfery!
FPL przed 26. kolejką: Za tydzień podwójna kolejka, uważajcie na transfery!
FPL przed 26. kolejką: Za tydzień podwójna kolejka, uważajcie na transfery!Flashscore
Powoli wchodzimy w dość szalony etap sezonu w Fantasy Premier League. Co chwilę będziemy mieć bowiem kolejki, w których jakaś drużyna gra dwa mecze albo nie gra żadnego meczu. A to wszystko trzeba wziąć pod uwagę już przy transferach na najbliższy weekend.

W poprzedniej kolejce większość graczy skupiła się na Manchesterze City, który rywalizował z Brentford w meczu, który miał być powrotem do pierwszego składu Erlinga Haalanda (14,2). Część postawiła na Norwega, część na Kevina De Bruyne (10,8), a wszystkich wykiwał Phil Foden (8,0), który ustrzelił hat-tricka i wykręcił kosmiczny wynik 20 punktów w Fantasy Premier League. 

Kto na kapitana?

Tym razem bez wątpienia spora liczba graczy ponownie wybierze na kapitana któregoś z podopiecznych Pepa Guardiola, ale nie będzie to obowiązek. Mistrzowie Anglii zagrają bowiem w sobotę z Evertonem na Etihad Stadium w meczu otwierającym kolejkę Premier League. Defensywa Seana Dyche'a jest znana ze swojej solidności, ale oczywiście my będziemy oczekiwać sporych punktów od ofensywnych zawodników Obywateli. 

Pierwszą opcją jest rzecz jasna Haaland, który wrócił już do gry na pełnych obrotach i mimo że w spotkaniu z Brentford nie był najbardziej widocznym zawodnikiem swojego zespołu i zepsuł jedną świetną okazję, to wciąż pozostaje najgroźniejszą bronią Manchesteru City. Pomysłem jest też De Bruyne, jednak Belg zwykle jest nieco w cieniu innych zawodników i rzadko dostarcza dwucyfrowych wyników w FPL. Oczywiście można także dać na kapitana Fodena, jednak jeśli ktoś oprócz Anglika ma w składzie też któregoś z powyższej dwójki, to opaska akurat dla niego jest pewnym ryzykiem. 

Co poza tym? Na pewno trzeba wziąć pod uwagę zawodników Liverpoolu, którzy zagrają u siebie z Burnley i mają spore szanse na dobre zapunktowanie. Diogo Jota (8,1) i Darwin Nunez (7,4) to na pewno opcje, które przemyśli niejeden gracz FPL. Jeżeli ktoś szuka rozwiązań spoza głównego nurtu to można dostarczyć sobie emocji i na kapitana wybrać Dominika Solanke (7,1), który zagra na wyjeździe z Fulham.

Kiedy podwójne kolejki?

Przed tyogdniem nie wszystko było jeszcze potwierdzone, a teraz dość dokładnie możemy przedstawić sobie scenariusz na najbliższe tygodnie. Czekają nas przecież DGW (Double Gameweek) i BGW (Blank Gameweek). Z czym się to wiąże?

W najbliższej kolejce zobaczymy standardowe 10 meczów, a każda drużyna zagra po jednym spotkaniu, więc tutaj nie mamy żadnych kontrowersji. Zabawa zacznie się za tydzień, ponieważ w ramach następnej serii gier zobaczymy aż 12 meczów, a piłkarze Manchesteru City, Brentford, Liverpoolu i Luton zagrają po dwa razy. To daje oczywiście dużo większe szanse na punkty, więc warto przy wykonywaniu transferów wziąć pod uwagę, że zwłaszcza zawodnicy mistrza Anglii i obecnego lidera rozgrywek będą szczególnie cenni.

Tydzień później, bo w 26. kolejce, czeka nas za to "blank gameweek", czyli kolejka, w trakcie której nie wszystkie drużyny rozegrają swoje spotkanie. Wszystko przez finał Pucharu Ligi, w którym zagrają Liverpool i Chelsea. Te dwa zespoły nie będą więc rywalizować na ligowych boiskach, a ich spotkania kolejno z Luton i Tottenhamem zostaną rozegrane w innym terminie. Należy więc uważać, by w tamtym okresie nie mieć w zespole za dużo zawodników obu tych drużyn, bo może się skończyć tak, że nie będziemy w stanie wystawić do gry całej jedenastki zawodników. 

To jednak nie koniec atrakcji. O ile 27. kolejka będzie kolejną "normalną", tak już w 28. odrabiamy mecz Bournemouth - Luton, przez co te dwie ekipy mają w planie dwa spotkania. Tutaj szczególnie warto zwrócić uwagę na Solanke, którego będzie wtedy pewnie posiadać bardzo duża liczba graczy. 

Wszystko uporządkowane? To teraz możemy przejść do polecanych zawodników, oczywiście w uwzględnieniem wszystkich powyższych informacji. 

Kogo kupić?

Diogo Jota (8,1) - Portugalczyk jest ostatnio w bardzo dobrej formie, ale głównym argumentem za jego kupnem jest jego terminarz. W ten weekend zagra z Burnley, a za tydzień w podwójnej kolejce z Brentford i Luton. Spodziewam się, że kupi go naprawdę dużo osób, a im szybciej kliknie się transfer, tym większa szansa na zakup go w niższej cenie. W ostatnich pięciu meczach ligowych zdobył cztery bramki i miał dwie asysty. Co prawda nie zagra w 26. kolejce, ale wynagrodzi nam to tydzień wcześniej. Na liczbę jego punktów i minut gry nie powinien wpłynąć nawet powrót Mohameda Salaha (13,0), który może nastąpić już wkrótce. 

Ivan Toney (8,1) - napastnik Brentford to propozycja zwłaszcza dla graczy, którzy wyjątkowo mocno cenią sobie podwójne kolejki. Toney nie jest bowiem idealnym kandydatem do kupna - kosztuje aż 8,1 mln, a do tego w podwójnej kolejce zagra z Liverpoolem i Manchesterem City. Mimo to jednak Anglik nie będzie pauzował w żadnej z najbliższych kolejek, więc zaliczy więcej spotkań niż zdecydowana większość zawodników Premier League, a do tego Brentford przyzwyczaiło nas do dobrej gry z mocnymi zespołami i rywalizacje z The Reds i Obywatelami wcale nie sprawiają, że nie zdobędzie on punktów. 

Matheus Cunha (5,8) - cichy snajper, którego jestem szczęśliwym posiadaczem od wielu kolejek. Brazylijczyk działa całkowicie w cieniu, nie jest gwiazdą całej ligi, a nawet swojego zespołu, a ma już w tym sezonie dziewięć bramek i sześć asyst w FPL. W tym mieści się też jego hat-trick ze Stamford Bridge, którym popisał się w ostatnią niedzielę. Jego zespół nie jest zamieszany w żadne podwójne ani "puste" kolejki, a on jest jego podstawowym napastnikiem. W sześciu najbliższych meczach Wolves zmierzą się u siebie z Brentford, Sheffield, Fulham i Bournemouth, a Cunha wciąż może systematycznie punktować. Do tego kosztuje tylko 5,8 mln.

Radim Horák (jeden z najlepszych Czechów grających w FPL)

Alfie Doughty (4,6) - mecz Luton z Sheffield raczej nie przyciąga uwagi graczy FPL, ale ważne jest to, że Luton zagra w następnej kolejce dwa mecze - przeciwko Manchesterowi United i Liverpoolowi. Mimo że to trudni przeciwnicy, gracze Roba Edwardsa są w formie i w tym roku kalendarzowym jeszcze nie przegrali. Jednym z ważniejszych zawodników zespołu jest Doughty, który oprócz jednego gola ma już w tym sezonie siedem asyst. W statystykach dośrodkowań wśród obrońców zajmuje drugie miejsce za Kieranem Trippierem (6,8). Więcej sytuacji od niego stworzyli tylko Trent Alexander-Arnold (8,5), Pedro Porro (5,9) i wspomniany Trippier. Za 4,6 mln to dobry nabytek na tym etapie sezonu. Uważajcie jednak na 26. kolejkę, bo Luton w niej nie zagra. 

Pedro Neto (5,7) - Portugalczyk wraca do swojej formy po kontuzji. W meczu z Manchesterem United u siebie strzelił gola i zaliczył asystę, a w ostatniej kolejce przyczynił się do pokonania na wyjeździe Chelsea. Teraz Wilki czeka spotkanie przed własnymi kibicami z Brentford, a on będzie miał okazję potwierdzić swoją świetną dyspozycję. Po odpadnięciu z Pucharu Azji z Koreą Południową, do gry w klubie wraca też Hee-Chan Hwang (5,5), a to oznacza, że już niedługo wznowiona zostanie współpraca tercetu Neto-Hwang-Cunha. Jednocześnie warto patrzeć na 26. kolejkę, gdy cztery drużyny nie zagrają i niezwykle ważne będzie wtedy skompletowanie grającej jedenastki, a Wolves mają wówczas mecz z Sheffield.

Darwin Nunez (7,4) - w tej rundzie na Anfield przyjedzie Burnley Vincenta Kompany’ego. Liverpool słabo spisał się przeciwko Arsenalowi i spodziewam się szybkiej reakcji w formie przekonującego zwycięstwa. Nunez z powodu drobnego urazu zaczął poprzedni mecz na ławce rezerwowych, ale w tygodniu trenował bez problemów. Jego największą słabością jest wykorzystywanie szans, a gracze FPL kojarzą go z tego od czasu, gdy przeciwko Chelsea czterokrotnie trafił w słupek. Jednak dla mnie Urugwajczyk pod nieobecność Salaha to jeden z filarów The Reds, a dla niektórych możliwy kapitan w tej rundzie. Podopieczni Jurgena Kloppa za tydzień zagrają też dwa mecze - z Brentford i Luton.