Gracze przeprosili również za swój występ i powiedzieli, że zrobią wszystko, aby wrócić do walki o pierwszą czwórkę, mając sześć meczów do końca sezonu Premier League.
Porażka doprowadziła również do tego, że Spurs zwolnił tymczasowego trenera Cristiana Stelliniego w poniedziałek, a Ryan Mason przejął obowiązki głównego trenera, dopóki klub nie znajdzie zastępcy.
„Jako drużyna rozumiemy waszą frustrację, waszą złość. To nie było wystarczająco dobre. Wiemy, że słowa nie wystarczą w takich sytuacjach, ale uwierzcie nam, taka porażka boli” – napisali gracze Spurs w oświadczeniu.
„Doceniamy wasze wsparcie, zarówno u siebie, jak i na wyjeździe, i mając to na uwadze, chcielibyśmy zwrócić kibicom koszty biletów na mecz na St. James’ Park. Wiemy, że to nie zmienia tego, co wydarzyło się w niedzielę i damy z siebie wszystko, aby naprawić sytuację w meczu przeciwko Manchesterowi United, kiedy znowu wasze wsparcie będzie bardzo dużo znaczyć" - czytamy w oświadczeniu.
Spurs zajmują piąte miejsce w tabeli z 53 punktami, tracąc sześć punktów do czwartego United, ale rozegrali dwa mecze więcej.
Spurs powołał także nową Radę Doradczą Kibiców (FAB), aby kibice byli informowani o decyzjach podejmowanych przez klub.
FAB będzie spotykać się cztery razy w roku, a jeden z jego przedstawicieli będzie uczestniczył w spotkaniach zarządu klubu cztery razy w roku, podczas gdy zostaną utworzone konkretne grupy, które skupią się na kwestiach związanych z kibicami.
W czerwcu zeszłego roku angielskie kluby z najwyższej półki uzgodniły plan ulepszenia „zbiorczej oferty dla kibiców” ligi, który obejmował wprowadzenie Rad Doradczych Kibiców.
"Kompetencje FAB obejmą szeroki zakres tematów pozaboiskowych, takich jak strategiczna wizja i cele klubu, aktualizacje wyników poza boiskiem, priorytety i plany, kwestie operacyjne związane z meczami... kwestie stadionowe i plany. Pierwsze spotkanie FAB ma się odbyć w lipcu” - poinformował Tottenham.