Pogromczyni faworytek nie dała rady, Cirstea przegrywa z Petrą Kvitovą

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Pogromczyni faworytek nie dała rady, Cirstea przegrywa z Petrą Kvitovą
Pogromczyni faworytek nie dała rady, Cirstea przegrywa z Petrą Kvitovą
Pogromczyni faworytek nie dała rady, Cirstea przegrywa z Petrą KvitovąAFP
Posłała do domu wielkie nazwiska, ale do finału turnieju WTA w Miami nie awansowała. Sorana Cirstea przegrała z Petrą Kvitovą w dwóch setach (7:5, 6:4).

W drugim meczu półfinałowym Miami Open na Hard Rock Stadium niespodzianki nie było. Czeszka Petra Kvitova (12. w rankingu WTA) pewnie pokonała Rumunkę Soranę Cirsteę (74.) w dwóch setach. Mecz trwał godzinę i 43 minuty.

Pierwszy set lepiej zaczął się dla Rumunki, która wcześniej pokonała trzy wyżej notowane rywalki, w tym Caroline Garcię i Arynę Sabalenkę. Cirstea utrzymywała przewagę w gemach, przełamując Kvitovą i wychodząc nawet na 5:2. Rywalka zdołała jednak odrobić stratę, a 32-latka nie wykorzystała dwóch piłek setowych. Efektowny powrót Czeszki doprowadził do zamknięcia seta 7:5.

Druga partia to pójście za ciosem Kvitovej, z przełamaniem Cirstei już w pierwszym gemie. Tym razem 33-latka kontrolowała grę i skończyła seta pewnie po trzech kwadransach. W sobotnim finale zagra z Jeleną Rybakiną o swoje 30. zwycięstwo turniejowe.