Słaby piątkowy trening polskich skoczków w Vikersund

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Słaby piątkowy trening polskich skoczków w Vikersund
Słaby piątkowy trening polskich skoczków w Vikersund
Słaby piątkowy trening polskich skoczków w Vikersund
Profimedia
Najlepszy w naszej kadrze Dawid Kubacki wylądował dopiero pod koniec drugiej dziesiątki, a Piotr Żyła z takim wynikiem ledwie zmieściłby się w konkursowej 50. Kwalifikacje ruszą o 17:00.

W piątkowe popołudnie odbyła się tylko jedna z dwóch planowanych serii treningowych na skoczni w Vikersund. Niestety, jej wyniki nie napawają optymizmem przed kwalifikacjami i weekendowymi konkursami. Skaczący w gronie najlepszych Dawid Kubacki lądował ponad 20 metrów przed rywalami. Jego skok na 210,5 metra dał dopiero 19. pozycję rankingową.

Tuż za Kubackim znaleźli się Kamil Stoch (201,5 m) i Andrzej Stękała (202 m), których wyniki dały odpowiednio 21. i 22. lokaty. W pierwszej trzydziestce zmieścił się jeszcze Aleksander Zniszczoł (198,5 m i 25. miejsce). Paweł Wąsek skończył trening o 10 pozycji niżej ze skokiem na 174 metry, a 121,5 metra Piotra Żyły (mniej niż połowa najdłuższego skoku w sesji!) było najsłabszym z polskich skoków, dającym 49. pozycję.

Najbardziej efektowny skok oddał Andreas Wellinger, który przy lądowaniu na 245. metrze musiał ratować się podpórką. Zaledwie dwa metry bliżej doleciał Manuel Fettner. Obaj jednak musieli uznać wyższość Halvora Egnera Graneruda (231,5 m) i Stefana Krafta (238 m) skaczących z najniższej w treningu belki (6. stopień).

Kwalifikacje do sobotniego konkursu (16:30) odbędą się w piątek o 17:00. Przypominamy, że w nordyckim cyklu Raw Air uwzględniane są wyniki również skoków kwalifikacyjnych, choć nie są one punktowane w cyklu Pucharu Świata.