Dreszczowiec w Katowicach. Zaksa pokonała Jastrzębski Węgiel i zdobyła Superpuchar Polski

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dreszczowiec w Katowicach. Zaksa pokonała Jastrzębski Węgiel i zdobyła Superpuchar Polski

Superpuchar Polski siatkarzy - trofeum dla Zaksy
Superpuchar Polski siatkarzy - trofeum dla ZaksyPAP
Siatkarze Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle pokonali w Katowicach zespół Jastrzębskiego Węgla 3:2 (20:25, 24:26, 31:29, 25:19, 15:12) i po raz trzeci w historii zdobyli Superpuchar Polski.

O AL-KO Superpuchar Polski siatkarzy - tak brzmi oficjalna nazwa trofeum w tym sezonie - walczył mistrz kraju z Jastrzębia-Zdroju oraz zdobywca Pucharu Polski z Kędzierzyna-Koźla. W sezonie 2022/2023 zespoły te grały ze sobą m.in. w finale Ligi Mistrzów (wygrali kędzierzynianie) i w finale play-off PlusLigi (lepszy był Jastrzębski Węgiel).

Początek piątkowego spotkania był świetny w wykonaniu Jastrzębskiego Węgla. Trener Zaksy Tuomas Sammelvuo poprosił o czas, gdy jego podopieczni przegrywali 0:5. Przerwanie gry na niewiele się zdało. Po chwili było 6:0 i 8:1 dla Jastrzębskiego Węgla. Ponownie fiński szkoleniowiec poprosił o czas przy wyniku 14:6. Jego podopieczni pod koniec seta zmniejszyli stratę do czterech punktów (było 22:18), ale jastrzębianie pewnie wygrali.

W drugiej odsłonie zespoły stoczyły zaciętą walkę. ZAKSA prowadziła 22:20, ale rywal wyrównał. Było 22:22, a po chwili 23:23. W następnej akcji zablokowany został Bartosz Bednorz i Jastrzębski Węgiel stanął przed pierwszą szansą wygrania tego seta. Jednak kolejny atak tego samego gracza kędzierzyńskiej ekipy był już dobry i kibice mogli obserwować grę na przewagi. Przy wyniku 25:24 punkt z zagrywki zdobył Ryan Sclater.

Trzeci set początkowo stał pod znakiem dominacji zespołu z woj. śląskiego. Było 12:7, 16:11, 19:13. Kędzierzynianie poderwali się do walki. Przy zagrywce Davida Smitha zmniejszyli stratę do punktu (18:19). Serię Zaksy przerwał Rafał Szymura, który skutecznie obił blok rywala. W następnej akcji asem serwisowym popisał się Tomasz Fornal. Nie był to jednak koniec emocji. Ekipa z woj. opolskiego najpierw wyrównała (było po 21), a następnie punkt bezpośrednio z zagrywki zdobył Daniel Chitigoi (który wszedł na boisko z ławki rezerwowych, podobnie jak Przemysław Stępień i Andreas Takvam) i było 21:22.

O zwycięstwie znowu decydowała walka na przewagi. Jastrzębski Węgiel miał tzw. piłkę meczową, ale to ZAKSA wykorzystała, szóstą okazję do zakończenia tej odsłony. Kędzierzynianie, którzy w czwartej odsłonie niemal cały czas grali z trójką rezerwowych siatkarzy (Chitigoi, Stępień, Takvam) zdołali doprowadzić do tie-breaka. W nim lepsza okazała się ZAKSA, przy wyniku 14:12 dobrym atakiem po prostej popisał się Bednorz.

Jastrzębski Węgiel pokonał Zaksę w dwóch poprzednich meczach o Superpuchar, rozegranych w Lublinie. Kędzierzynianie zdobyli wcześniej to trofeum w 2019 i 2020 r. Mecz o Superpuchar siatkarzy jest regularnie rozgrywany od 2012 roku. Najwięcej, bo czterokrotnie zdobyła go PGE GIEK Skra Bełchatów, a po jednym razie Asseco Resovia Rzeszów, Trefl Gdańsk i Projekt Warszawa.

Według informacji podanej w piątek przez spikera, na trybunach katowickiego Spodka zasiadł komplet widzów (10 tysięcy).