Tenisistom, którzy nie będą mogli rozegrać przynajmniej 10 turniejów rangi ATP lub Challenger będzie udzielona pomoc w postaci uzupełnienia rocznych dochodów do kwoty 300 tysięcy dolarów dla czołowej setki, 150 tys. dla tenisistów z miejsc 101-175 i 75 tys. USD dla zawodników zajmujących lokaty 176-250.
Na koniec każdego sezonu ATP wypłaci wynagrodzenie graczom, którzy nie osiągnęli "poziomu gwarantowanego".
"Bycie zawodowym tenisistą przynosi niesamowite korzyści, ale jest to droga pełna pułapek, szczególnie na początku kariery. Świadomość, że mamy zabezpieczenie w postaci gwarantowanego minimum i ubezpieczenia na wypadek kontuzji, da nam spokój ducha i pozwoli nam skupić się na grze" – oznajmił bułgarski tenisista Grigor Dimitrow, należący do rady zawodniczej ATP.