Australian Open: Hurkacz stoczył dramatyczny bój z kwalifikantem, ale awansował do 3. rundy

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Hurkacz stoczył pięciosetowy pojedynek z kwalifikantem, ale wywalczył awans do 3. rundy

Hurkacz gra dalej podczas Australian Open
Hurkacz gra dalej podczas Australian OpenAFP
Hubert Hurkacz rozegrał dobre spotkanie w 2. rundzie Australian Open, ale jego rywal 18-letni Jakub Mansik momentami był nie do zatrzymania, korzystające ze swoich umiejętności i "młodzieńczej fantazji". Czech jednak nie potrafił utrzymać poziomu na pełnym dystansie. Polak zdominował go doświadczeniem.

Wyrównany set zakończony triumfem Czecha w tie-breaku

Pierwszy set układał się pod dyktando serwujących. Pojawił się tylko jeden break point dla Huberta Hurkacza w trzecim gemie. Jakub Mensik nie miał żadnej takiej okazji. Obaj świetnie czuli się w polu serwisowym.

Przy stanie 4:3 dla Czecha Hubert rozegrał praktycznie idealnego gema. Polak serwował nowymi piłkami i zakończył go w 58 sekund. Mensik nie pozostał dłużny i przy swoim podaniu posłał kilka asów. 

Losy seta musiał, więc rozstrzygnąć tie-break. Ten lepiej rozpoczął się dla Huberta, bo po uderzeniu Czecha w siatkę zdobył mini breaka. On jednak został szybko obroniony. Czech w końcówce jednak grał bardzo dobrze i dokładnie, co pozwoliło mu wygrać decydującego gema 8-6. Co ciekawe, Jakub zaserwował w pierwszym secie więcej asów (8) niż Hubert Hurkacz (6). 

Dominacja Hurkacza w drugiej partii

Drugi set rozpoczął się świetnie dla Huberta Hurkacza. Polak pewnie wygrał swoje podanie, a następnie przełamał rywala, wykorzystując pierwszego break pointa po równowadze. Mensik wyrzucił piłkę w aut. Hubi pewnie potwierdził przełamanie i prowadził 3:0. 

Mensik zdołał wygrać tylko czwartego gema. Polak w szóstym ponownie przełamał rywala, a przy swoim podaniu nie dał żadnych szans rywalowi, seta zakończył zwycięstwem 6:1 i asem serwisowym. Druga partia trwała zaledwie 25 minut. 

Hurkacz zaczął od przełamania, ale na koniec to on został przełamany

Hubert poszedł za ciosem i od razu na początku trzeciego seta przełamał rywala. Niespodziewane problemy wystąpiły przy podaniu Polaka. Wtedy Mensik po raz pierwszy miał okazje na przełamanie Hurkacza i to od razu trzy z rzędu. Jakub wykorzystał już pierwszą i nie dał Polakowi zdobyć nawet punktu, doprowadzając do wyniku 1:1. 

Kolejne gemy przebiegały pod dyktando serwujących i wydawało się, że wszystko zmierza w stronę tie-breaka. 

Jakub Mensik miał piłkę setową przy wyniku 6:5 i podaniu Huberta, ale Polak wybronił się świetnym serwisem. Za moment była kolejna szansa, po rewelacyjnym minięciu Czecha. Jakub zagrał znakomity return pod nogi Polaka, przełamał go i wygrał trzeciego seta 7:5. 

Dwa znakomite sety dały zwycięstwo w meczu

Czwarty set był bardzo podobny do drugiego. Hubert wygrał 6:1, zdobywając pięć gemów z rzędu od stanu 1:1. Polak w tym czasie aż trzy razy przełamał rywala. Czwarty set trwał 30 minut. 

Ostatnia partia mogła rozpocząć się idealnie dla Polaka, bo już w drugim gemie miał pięć okazji na przełamanie, ale świetny tego dnia Mensik zdołał się wybronić. Decydujący okazał się szósty gem, w którym Hurkacz zdołał przełamać rywala i za moment wyszedł na prowadzenie 5:2. 

18-latek zdołał jeszcze obronić swoje podanie, a przy serwisie Polaka było już 30:30. Hurkacz stanął jednak na wysokości zadania i wykorzystał pierwszą piłkę meczową, posyłając asa. 

Był to bardzo dobry mecz ze strony obu zawodników. Hurkacz przez całe spotkanie utrzymywał stabilną i dobrą formę, a Czech momentami imponował swoimi umiejętnościami, które posiada już w tak młodym wieku. Na uwagę zasługuje na pewno fakt, że posłał on aż 19 asów, a 15 miał w pierwszych trzech setach. Mensik sporo ryzykował i dołożył do swojego dorobku aż 10 podwójnych błędów. Hubert Hurkacz również posłał 19 asów, ale popełnił tylko 2 podwójne błędy. Mecz trwał 3 godziny i 25 minut. 

Kolejni przeciwnicy

Rywalem Huberta Hurkacza w 3. rundzie będzie Francuz Ugo Humbert (21. ATP). Do tej pory grali ze sobą dwukrotnie i oba mecze wygrał Polak. 

Ewentualnym przeciwnikiem "Hubiego" w 4. rundzie mógł być turniejowy numer "8" Holger Rune. Duńczyk odpadł jednak w 2. rundzie. Oznacza to, że w 4. rundzie zwycięzca starcia Humbert – Hurkacz zagra z triumfatorem spotkania Arthur Cazaux (122. ATP) – Tallon Griekspoor (31. ATP). 

Wynik meczu: 

Hubert Hurkacz (9) – Jakub Mensik 6:7(9); 6:1; 5:7; 6:1; 6:3.