Qinwen Zheng była do ogrania, ale Linette nie wykorzystała szansy

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Qinwen Zheng była do ogrania, ale Linette nie wykorzystała szansy

Qinwen Zheng była do ogrania, ale Linette nie wykorzystała szansy
Qinwen Zheng była do ogrania, ale Linette nie wykorzystała szansyProfimedia
Choć faworytka popełniła aż 50 błędów, to zdołała pokonać Magdę Linette. Szkoda, ponieważ miała Qinwen Zheng na widelcu i nie poszła po zwycięstwo. Solidny, stabilny tenis to za mało w tak dynamicznym pojedynku przeciwko agresywnej i nieprzewidywalnej rywalce.

O ile w poniedziałkowym meczu z Nao Hibino można było Magdę Linette uważać za faworytkę, o tyle we wtorek poprzeczka w Dausze poszybowała wysoko w górę. W końcu Qinwen Zheng w tym sezonie przegrała tylko jeden mecz, w finale Australian Open z Aryną Sabalenką.

Na Zheng trzeba znacznie więcej

Wprawdzie od dwóch tygodni Zheng nie wychodziła na kort, ale to chyba tylko zwiększyło jej apetyt na punkty. Przy pierwszym gemie Magdy Linette jeszcze była lekko przyczajona, ale od swojego podania ruszyła do ataku. Imponowała nie tylko siłą, ale oglądem kortu i precyzją zagrań, spychając Polkę do defensywy i już w trzecim gemie uzyskała przełamanie

Sprawdź statystyki i przebieg meczu Zheng-Linette

Linette była stanowczo zbyt bierna i czytelna dla rywalki, grając głównie przez środek i czekając na błąd. Zheng tych co prawda nie unikała, za to trafiała nawet w sytuacjach, gdy rywalka liczyła na opuszczenie przez piłkę kortu. Dokładnie tak było w piątym gemie, gdy najpiękniejsza wymiana seta pokazała umiejętności obu zawodniczek. Linette postawiła trudne warunki i rozrzuciła przeciwniczkę po korcie, na co ta odpowiedziała pocałowaniem linii, ku zaskoczeniu Polki. 

Zheng była zbyt pewna z piłką w ręce, pozwalając Linette na łącznie pięć punktów przy podaniu Chinki w całym secie. 32-latka co prawda zapisała jeszcze na swoim koncie siódmego gema, ale w ósmym Zheng załatwiła sprawę asem.

Chinka dała palec, Linette wzięła rękę

Poznanianka musiała zaprezentować znacznie lepszy tenis w drugiej odsłonie meczu, by na niej się nie skończyło. Nieszczęściem zapachniało już w pierwszym gemie, gdy przyszło bronić break pointu. Udało się po żmudnej walce, po czym kolejnego gema Chinka niemal sprezentowała Magdzie Linette, nie punktując ani razu przy swoim serwisie. 

Pierwszy serwis wyraźnie nie był jej najmocniejszą stroną w całym meczu, jednak wcześniej Polka miała problem z wykorzystaniem tego przy returnie, pozwalając na pokazanie szerokiego wachlarza zagrań i zmiany kierunków. Teraz, z pomocą zachwiania Zheng, udało się wyjść na 3:0. Dopiero wtedy turniejowa piątka mocniej stanęła na nogach, pewnie zgarniając gema, a w kolejnym przy swoim podaniu wygrywając pomimo 0:40. 

Chciałoby się wykorzystania szansy na ponowne przełamanie przez Polkę tym bardziej, że chwilę później sama musiała uciekać przed przełamaniem. Ale że poznanianka fantastyczną piłką wzdłuż linii wygrała swojego gema, narzekać nie można. Zheng zresztą raz jeszcze roztargnieniem dała stan 0:40. Dwa punkty odrobiła, ale rajd Linette pod siatkę i krótka piłka zamknęły seta wynikiem 6:2.

Trzymaj? Nie utrzymała

Psychologiczna przewaga zdecydowanie znalazła się po stronie 53. zawodniczki rankingu, co jednak widać było bardziej po dołku Zheng. W drugiej partii skuteczność jej serwisu spadła drastycznie, liczba niewymuszonych błędów mogła zaskakiwać, ale mimo to nie decydowała się na półśrodki. Wciąż szukała asów, wciąż walczyła o utrzymanie wymienności zagrań i Linette nie mogła pozwolić jej na regularne punktowanie. Jakby odpowiadając na tę tezę, wyszła na 2:1 oddając tylko punkt rywalce.

Sęk w tym, że Zheng "wyserwowała" sobie remis na 2:2, ponownie łapiąc rytm. Wywalczyła też pierwszy break point w secie, który Linette obroniła widowiskowym bekhendem, za to przy drugiej okazji oddała rywalce gema na 3:2. Przewaga w pełni wróciła na stronę faworytki, która na sucho wyszła na 4:2

Polka nie dała się ponownie zepchnąć przy swoim serwisie, ale trzeba było czegoś więcej. Tymczasem Zheng raz jeszcze nie oddała punktu, a stres Linette dał jej piłkę meczową przy 0:40. Polka obroniła pierwszy break point, na drugim poległa. Niestety, swojej szansy na dobicie faworytki Polka nie wykorzystała i to niedosyt chyba dominuje – Qinwen Zheng była w zasięgu.

Pojedynek Magdy Linette z Qinwen Zheng - wybrane statystyki
Pojedynek Magdy Linette z Qinwen Zheng - wybrane statystykiFlashscore