Rozstawieni jako najsilniejsza para challengera w Hamburgu Karol Drzewiecki i Patrik Niklas-Salminen awansowali do finału hamburskiego turnieju bez straty seta. W tym wyczynie pomogły okoliczności, ponieważ wczoraj przed meczem ćwierćfinałowym wycofała się szwajcarska para Huesler/Ritschard.

Dziś o 11:00 szczęście nie było już potrzebne. Naprzeciw polsko-fińskiej pary stanęli Włosi Lorenzo Rottoli i Andrea Picchione, ale nie byli rywalami zdolnymi zagrozić faworyzowanemu duetowi. Pierwszy punkt przy podaniu Drzewieckiego/Niklasa-Salminena zdobyli dopiero w piątym gemie, gdy sami dali się już przełamać. 

Na jednym straconym podaniu się nie skończyło, w ósmym gemie Polak z Finem zamknęli partię przy podaniu rywali (6:2). Drugi set miał podobny przebieg, tyle że jeszcze szybciej udało się uzyskać przewagę breaka, gdy Drzewiecki i Niklas-Salminen szybko wyszli na 3:0. Seta i cały mecz raz jeszcze kończyli przy serwisie z drugiej strony kortu. 

W tej chwili polsko-fińska para czeka na wyłonienie finałowych rywali. Drugi półfinał przewidziano na 17:00. Zagrają w nim Sebastian Fanselow/Jakub Paul oraz Mattia Bellucci i Remy Bertola.