11 punktów Sochana przeciwko najlepszej drużynie w NBA
Przed spotkaniem nikt nie dawał podopiecznym Gregga Popovicha wielkich szans, ale mimo to zapewnili oni swoim kibicom sporo emocji. Toczyli równy bój ze znacznie mocniejszą drużyną, a nawet byli w stanie rzucić punkty na remis na 37 sekund przed końcem czwartej kwarty. Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych, którzy wygrali 121:116. Wynik na korzyść gości mógł przechylić Sochan, ale Polak nie trafił zza łuku za 12 sekund przed ostatnią syreną.
Jedyny reprezentant Polski na parkietach NBA zdobył 11 punktów w trakcie 27 minut gry. Operował na skuteczności 40 proc., po tym jak trafił cztery z dziesięciu prób z gry, w tym jedną na cztery z dystansu. Dorzucił też dwa rzuty wolne, żadnego nie pudłując. Nie zabrakło też oczywiście ewektownego wsadu w jego wykonaniu.
Poza punktami Sochan zebrał pięć piłek, rozdał cztery asysty i zaliczył jeden przechwyt. Jak zwykle mocno skupiał się też na defensywie, gdzie nie jednokrotnie stawał na przeciwko Jaysona Tatuma.
To właśnie jeden z głównych kandydatów do nagrody MVP w tym sezonie był jednym z liderów Celtics dzisiejszej nocy. Rzucił aż 34 punkty, a pomgał mu Jaylen Brown - autor 29 oczek.
Dla Spurs była to 26. porażka w tym sezonie. W Konferencji Zachodniej pozostają oni lepsi jedynie od Houston Rockets. W najbliższych dniach ekipę Sochana czekają dwa wyjazdowe starcia z Memphis Grizzlies.