Wynik był przyzwoity przy stanie 5:5, ale numer dziewięć na świecie, który pochodzi ze Stockport, wpadł w szał w ostatnich 14 rozdaniach.
Nathan Aspinall wygrał wszystkie legi, z wyjątkiem jednego.
W drodze do zwycięstwa "the Asp" trafił 115, 110, dwa 108 i "grubą rybę".
Zwycięstwo w finale World Matchplay darts przyniosło Anglikowi nagrodę w wysokości 200 000 funtów, podczas gdy Clayton zgarnie 100 000 funtów jako wicemistrz.
Rozmawiając później ze Sky Sports, Aspinall powiedział: "Odskoczyłem przy stanie 5:5 i poszło, ale po prostu znalazłem swoją grę. Jonny powiedział mi, że grałem naprawdę dobrze".
"Myślę, że ta trzecia sesja, kiedy przeszedłem z 5:5 do 10-5, była kluczowa. To mój lokalny turniej, pochodzę 40 minut stąd i chcę podziękować tłumowi za wsparcie – nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich chłopaków. To było niesamowite".