Juventus wygrał z Fiorentiną po trudnym spotkaniu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Juventus wygrał z Fiorentiną po trudnym spotkaniu

Juventus wygrał z Fiorentiną
Juventus wygrał z FiorentinąAFP
Juventus z Wojciechem Szczęsnym w składzie pokonał Fiorentinę 1:0. Mecz był niezwykle emocjonujący i zacięty. Zwłaszcza końcówka rywalizacji zapewniła kibicom prawdziwą huśtawkę nastrojów.

Mecz rozgrywany na Allianz Stadium rozpoczął się od brutalnego faulu Adriena Rabiota. Minęło dosłownie kilkanaście sekund od pierwszego gwizdka Michaela Fabbriego, kiedy Francuz wyciął równo z trawą Nicolasa Gonzaleza. Dobrze, że nie skończyło się to kontuzją gracza Fiorentiny. Zawodnik Juventusu za to zagranie otrzymał oczywiście żółtą kartkę.

Kibice szybko mogli się przekonać, że piłkarze obu drużyn nie traktują tego starcia, jak każdego innego meczu ligowego. Gracze nie oszczędzali się nawzajem, a na boisku często iskrzyło. Sędzia jednak starał się panować nad sytuacją. 

Pierwszą dobrą okazję do otwarcia wyniku stworzyli gospodarze. Pozycję do strzału wypracował sobie Angel Di Maria, ale piłka po jego uderzeniu odbiła się od obrońcy rywali. Dopadł do niej Filip Kostic, jednak jego uderzenie przeleciało obok słupka bramki Pietro Terracciano.

W 23. minucie świetną szansę miał Dusan Vlahovic, ale piłkarz nie skorzystał z błędu Milenkowica i świetnego dośrodkowania Federico Chiesy. Napastnik nie spodziewał się, że futbolówka spadnie mu pod nogi. To mogła być zatem piękna akcja dwóch byłych zawodników Violi.

Heat mapa - Dusan Vlahovic
Heat mapa - Dusan VlahovicOpta by Stats Perform/AFP

Napór podopiecznych Massimiliano Allegriego trwał. Ich starania przyniosły efekt w 34 minucie meczu. Świetne dośrodkowanie w kierunku dalszego słupka posłał Di Maria, a piłkę do siatki głową skierował Rabiot. Wydawało się, że golkiper zdołał ją wybić, ale sędzia otrzymał sygnał, że futbolówka przekroczyła linię bramkową.

Na początku drugiej odsłony spotkania na boisku nadal było sporo agresji. Po jednym z niebezpiecznych zagrań Giacomo Bonaventury z murawy długo nie podnosił się Di Maria. Po udzieleniu pomocy przez medyków mistrz świata z Argentyną wrócił do gry, ale zawodnik długo miał sporo pretensji o ten faul do przeciwnika. 

Seria odwołanych goli

Zawodnicy Juventusu szukali okazji do podwyższenia prowadzenia i zapewnienia sobie większego spokoju w tym meczu. Wydawało się, że osiągnęli swój cel w 59. minucie, kiedy Vlahovic wykorzystał prostopadłe podanie Kosticia. Piłka co prawda znalazła się w siatce, ale po analizie VAR sędzia anulował bramkę. Powód - pozycja spalona, choć powtórki nie rozwiały wątpliwości.

Trener Vincenzo Italiano wciąż liczył na remis i dlatego dokonał kilku zmian, posyłając na boisko zawodników ofensywnych, min. Lukę Jovicia, Arthura Cabrala czy Riccardo Saponarę. I był bardzo bliski jego wywalczenia, kiedy w 89. minucie Wojciecha Szczęsnego mocnym strzałem sprzed pola karnego pokonał Gaetano Catrovilli.

Statystyki meczu Juventus FC - Fiorentina
Statystyki meczu Juventus FC - FiorentinaOpta by Stats Perform

Radość w ekipie gości nie trwała jednak długo, gdyż sędzia podszedł do monitora VAR i postanowił nie uznać gola ze względu na pozycję spaloną innego z zawodników Violi, Luki Ranieriego.

W tej sytuacji żółtą kartkę otrzymał trener Allegri za... zbyt ostentacyjną radość z takiej decyzji arbitra.

To była naprawdę trudna przeprawa dla drużyny gospodarzy i jej kibiców, ale ostatecznie wynik nie uległ już zmianie. Dlatego to Juventus mógł cieszyć się z kolejnych trzech punktów, niezwykle cennych w ich obecnej sytuacji w Serie A.