MŚ 2022. Jak wypadli Polacy? Statystyczne podsumowanie reprezentantów Polski na mundialu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
MŚ 2022. Jak wypadli Polacy? Statystyczne podsumowanie reprezentantów Polski na mundialu
MŚ 2022. Jak wypadli Polacy? Statystyczne podsumowanie reprezentantów Polski na mundialu
MŚ 2022. Jak wypadli Polacy? Statystyczne podsumowanie reprezentantów Polski na mundialu
Profimedia
Polska przegrała wczoraj z Francją 1:3 i zakończyła swój udział w mistrzostwach świata. Tym samym możemy przyjrzeć się, jak wyglądały indywidualne występy biało-czerwonych na katarskim turnieju.

W kadrze Czesława Michniewicza znalazło się czterech zawodników, którzy wystąpili w każdym z czterech spotkań w pełnym wymiarze czasowym. Byli to Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny, Kamil Glik i Matty Cash

Ośmiu zawodników zaczynało z kolei każde spotkanie w pierwszej jedenastce. Oprócz wymienionej czwórki byli to Jakub Kiwior, Grzegorz Krychowiak, Bartosz Bereszyński i Piotr Zieliński

Spośród 26-osobowej kadry tylko pięciu zawodników ani przez chwilę nie pojawiło się na boisku w trakcie mundialu. Byli to dwaj rezerwowi bramkarze - Łukasz Skorupski i Kamil Grabara, a także trzej piłkarze z pola - Robert Gumny, Mateusz Wieteska i Szymon Żurkowski

Najkrótsze występy zaliczyli Jan Bednarek i Kamil Grosicki, którzy weszli na boisko na ostatnie minuty spotkania z Francją, gdy wynik był już praktycznie rozstrzygnięty. Tym samym symbolicznie pojawili się na boisku w trakcie mistrzostw świata.

Robert Lewandowski strzelił gola z rzutu karnego przeciwko Francji
AFP

Osiągnięcia ofesywne

Mimo że w fazie grupowej Polacy nie błyszczeli swoimi zagraniami w ofensywie i akcjami na połowie rywali, warto przyjrzeć się ich poczynaniom pod bramką przeciwników. Biało-czerwoni strzelili w Katarze trzy bramki - dwie zdobył Lewandowski, jedną Zieliński. Złożyła się na nie tylko jedna asysta, która była autorstwa kapitana naszej reprezentacji. 

To również on prezentował się zdecydowanie najlepiej, jeśli spojrzymy na strzały oddawane na bramkę. Lewandowski uderzał aż dziesięć razy, jednak tylko dwie jego próby były strzałami celnymi. Mówimy tutaj o liczbie, która nie uwzględnia rzutów karnych. 

Cztery uderzenia na mundialu oddawał Jakub Kamiński, po trzy Glik i Zieliński, a dwa strzały zanotował Krystian Bielik. Kilkuosobowa grupa zawodników oddała po jednej próbie. Wykluczając rzuty karne, Polacy łącznie tylko pięć razy uderzali celnie na bramkę rywala. 

Posiadanie piłki

Pięciu reprezentantów Polski wykonało ponad 100 celnych podań w trakcie mistrzostw - byli to Kiwior, Zieliński, Cash, Bereszyński i Glik. Jasno pokazuje to więc, w której formacji Polacy najczęściej wymieniali między sobą futbolówkę. Zdecydowanym liderem pod tym względem był jednak Kiwior, który wykonał 174 celne podania na 205 prób. Drugi Zieliński miał 124 udane podania. 

W statystyce kontaktów z piłką pierwsze pięć pozycji zajmuje ta sama piątka zawodników. Warto przyjrzeć się jednak kontaktom z piłką w wyższych strefach boiska. W środkowej tercji najwięcej miał ich Zieliński - 115, z kolei w ofensywnej tercji Lewandowski - 69. Co ciekawe drugi w tym ostatnim zestawieniu jest Cash, który miał ich aż 45 w tym miejscu boiska. 

Polacy nie mieli zbyt wielu prób dryblingów na katarskim mundialu. Najwięcej udanych prób tego typu zanotował Lewandowski - 5, na drugim miejscu z dwoma udanymi dryblingami znaleźli się Kamiński oraz Przemysław Frankowski

Obrona była największą siłą reprezentacji Polski na mundialu
Profimedia

Działania defensywne

Zdecydowanie bardziej biało-czerwoni mogli popisać się w obronie. Gdy jednak spojrzymy na liczbę wykonanych wślizgów, to prym w tym aspekcie wiodą piłkarze z drugiej linii. Dziewięć takich wejść miał Krychowiak, a po siedem Zieliński i Frankowski. 

Najwięcej zablokowanych strzałów miał Cash - 9, z kolei najwięcej przejęć piłki zanotowali Krychowiak i Bielik - po 5, mimo że ten drugi spędził znacznie mniej czasu na boisku w trakcie całej imprezy. W oddalaniu niebezpieczeństwa od własnej bramki nie miał sobie rówych Glik, który 23 razy popisywał się takim zagraniem.

Do defensywy zalicza się też przecież Szczęsny, który był zdecydowanym bohaterem Polaków na mundialu. Bramkarz Juventusu zachował dwa czyste konta i obronił dwa rzuty karne. Ostatecznie wpuścił pięć bramek, ale wybronił aż 21 strzałów, które leciały w kierunku polskiej bramki. Na ten moment zdecydowanie prowadzi w całym turnieju pod tym względem.