Ancelotti nie chce słyszeć o Brazylii. "Jestem bardzo szczęśliwy w Realu Madryt"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Ancelotti nie chce słyszeć o Brazylii. "Jestem bardzo szczęśliwy w Realu Madryt"

Carlo Ancelotti
Carlo AncelottiAFP
Carlo Ancelotti wykorzystał przerwę w rozgrywkach międzynarodowych, aby pojawić się w "Radio Anch'io Sport" i omówić niektóre z otaczających go kwestii, takich jak jego relacje z Brazylią, przypadki uzależnienia od hazardu wśród włoskich piłkarzy i pojawienie się w Realu Madryt Jude'a Bellinghama.

Jak to ma w zwyczaju, trener z Reggiolo nie unikał żadnego z zadawanych mu pytań. Jedno z nich dotyczyło tego, co może być jego kolejnym celem, czyli ławki reprezentacji Brazylii. "Plotki, to wszystko plotki. W tej chwili jestem bardzo szczęśliwy w Realu Madryt", powiedział Ancelotti.

Innym tematem budzącym zainteresowanie w jego kraju, biorąc pod uwagę zbliżający się mecz w kwalifikacjach do Euro 2024 Anglia - Włochy, jest świetna forma Jude'a Bellinghama, w dużej mierze napędzana przez samego "Carletto". "Jak go zatrzymać? To trudne pytanie!".

"To będzie mecz, który oceni prawdziwy rozmach Włoch. Nowy cykl, ze Spallettim, rozpoczął się dobrze, ale jutro będzie test" - dodał trener Realu Madryt.

Zakłady bukmacherskie we Włoszech

Skandal hazardowy wstrząsnął ostatnio Włochami. Fagioli, Zaniolo i Tonali przyznali się do hazardu online i są badani przez prokuraturę w Turynie. Jeśli potwierdzi się, że ich działania miały związek z meczami piłkarskimi, grozić im będzie co najmniej trzyletni zakaz gry.

Sandro Tonali przyznał zresztą, że cierpi na problem patologicznego hazardu. "To był poważny błąd, ci gracze upadli i potrzebują leczenia.  Z naukowego punktu widzenia patologiczny hazard jest chorobą. Dla mnie jest to jednak indywidualna porażka. Nie należy w to mieszać całego włoskiego futbolu, to byłaby przesada" - powiedział Ancelotti.