Jude Bellingham rozwiewa wątpliwości po meczu z Bragą: "Wystąpię w El Clasico"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Jude Bellingham rozwiewa wątpliwości po meczu z Bragą: "Wystąpię w El Clasico"
Bellingham świętuje swojego gola w Bradze
Bellingham świętuje swojego gola w BradzeAFP
Jude Belllingham dał Realowi Madryt strach pod koniec meczu ze Sportingiem Braga z powodu dyskomfortu związanego z przywodzicielem. Jednak wszystko to było tylko strachem, jak sam pomocnik wyjaśnił.

"Będę na El Clasico", powiedziała po hiszpańsku madrycka sensacja, która wciąż stawia swoje pierwsze kroki w Realu Madryt. Było to po wywiadzie w TVE, w którym powiedział, że jest gotowy do rozegrania swojego pierwszego oficjalnego meczu Barca – RealMadryt.

Bellingham, który ponownie strzelił gola w Lidze Mistrzów, zakończył mecz z dyskomfortem mięśniowym. Widziano go narzekającego w okolicy mięśnia odwodziciela, choć biegał jeszcze przez kilka minut, aż w końcu został zastąpiony przez Lucasa Vazqueza.

W Los Blancos natychmiast pojawiły się obawy, widząc kluczowe znaczenie, jakie Jude zyskał w zespole, a także jego zapędy ofensywne. Jest najlepszym strzelcem drużyny z 11 bramkami w 12 meczach.

Nie ma żadnego raportu medycznego ani informacji od Realu Madryt na temat kontuzji, ale na wszelki wypadek Bellingham wziął na siebie uspokojenie madryckich fanów. W sobotę będzie głównym zagrożeniem dla Barcelony.