Klopp widzi wyraźną poprawę w grze Liverpoolu: "Wiele rzeczy wreszcie się zmieniło"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Klopp widzi wyraźną poprawę w grze Liverpoolu: "Wiele rzeczy wreszcie się zmieniło"

Klopp widzi wyraźną poprawę w grze Liverpoolu: "Wiele rzeczy wreszcie się zmieniło"
Klopp widzi wyraźną poprawę w grze Liverpoolu: "Wiele rzeczy wreszcie się zmieniło"AFP
Liverpool wykazał wyraźną poprawę w swoich występach w ostatnich tygodniach, powiedział menedżer Jurgen Klopp po sobotnim zwycięstwie 3:2 w Premier League nad Nottingham Forest.

W poniedziałkowy wieczór Liverpool rozgromił Leeds United 6:1, a następnie w sobotę pokonał Nottingham Forest, zapewniając sobie kolejne ligowe zwycięstwa po raz pierwszy od początku miesiąca.

Klub z Merseyside jest teraz niepokonany w swoich ostatnich czterech meczach i zajmuje siódme miejsce w tabeli z 50 punktami - ma sześć "oczek" mniej od czwartego Newcastle United, który w niedzielę gra z piątym Tottenhamem Hotspur.

"Niektóre rzeczy się zmieniły. Dzisiaj widziałem wiele topowych, topowych, topowych momentów kontrataku" - powiedział Klopp dziennikarzom po zwycięstwie.

"Podobało mi się to - i to jest, dla nas, super ważne. Myślę, że w tym aspekcie jesteśmy znowu o wiele bardziej klarowni".

"Jeśli jesteś nie tylko solidny, ale naprawdę dobry i agresywny i pozytywny w obronie, wtedy możesz na tym coś budować. Czuję, że po raz pierwszy w tym sezonie mamy to - późno, ale miejmy nadzieję, że nie za późno".

Klopp pochwalił również napastnika Diogo Jotę, który w meczu z Forest zdobył dwie bramki i ma teraz cztery gole w dwóch meczach, choć w poprzednich 32 występach dla klubu nie trafił ani razu!

Portugalski napastnik spędził długi okres tego sezonu na ławce rezerwowych z powodu kontuzji łydki, ale w ostatnich tygodniach znów odnalazł swoją formę i zdobył dwie bramki w spotkaniu z Leeds.

"Myślę, że przy drugim golu naprawdę widać, co znaczą gole dla ofensywnych graczy. Dają pewność siebie" - powiedział Klopp.

"To wspaniałe po długim, długim czasie, w którym był poza grą, teraz przeżywa tak pozytywne chwile - był zaangażowany w wyrównanie z Arsenalem, w bardzo ważny sposób, a teraz zdobył po dwa gole - jest na topie".

Liverpool będzie chciał utrzymać swoje nikłe nadzieje na zakończenie sezonu w pierwszej czwórce, gdy w środę uda się na spotkanie z West Ham United.