Kolumbijscy partyzanci ELN uwalniają porwanego ojca gwiazdy Liverpoolu Luisa Diaza

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kolumbijscy partyzanci ELN uwalniają porwanego ojca gwiazdy Liverpoolu Luisa Diaza

Ojciec Diaza został uwolniony po 12 dniach przetrzymywania jako zakładnik
Ojciec Diaza został uwolniony po 12 dniach przetrzymywania jako zakładnikReuters
Jak poinformował rząd, kolumbijscy partyzanci z Armii Wyzwolenia Narodowego (ELN) uwolnili w czwartek ojca gwiazdy Liverpoolu, Luisa Diaza, po porwaniu go na północy kraju prawie dwa tygodnie temu.

Porwanie Luisa Manuela Diaza zakłóciło rządowe rozmowy pokojowe z ELN, które wznowiono w zeszłym roku w nadziei na zakończenie udziału grupy w 60-letnim konflikcie w Kolumbii, w którym zginęło co najmniej 450 000 osób.

Obie strony rozpoczęły sześciomiesięczne zawieszenie broni w sierpniu.

Lokalne kanały telewizyjne pokazały ojca Diaza na lądowisku w mieście Valledupar w kolumbijskiej prowincji Cesar po tym, jak wysiadł z helikoptera.

Delegacja negocjacyjna rządu w rozmowach pokojowych z ELN poinformowała w oświadczeniu, że świętuje wyzwolenie i że Diaz jest cały i zdrowy, ale porwanie "nigdy nie powinno się wydarzyć".

"Obecny proces z ELN posunął się naprzód jak żaden inny do dzisiaj. Niezależnie od tego, nasza delegacja uważa, że porwanie Luisa Manuela Diaza postawiło nasz dialog w krytycznej sytuacji i z tego powodu nadszedł czas, aby podjąć decyzje mające na celu wyeliminowanie porwań" - czytamy w oświadczeniu.

Wszystkie osoby przetrzymywane przez ELN muszą zostać uwolnione, dodano w oświadczeniu, choć nie podano liczby pozostałych zakładników. Grupy partyzanckie w Kolumbii w przeszłości wykorzystywały porwania jako taktykę zbierania funduszy i wywierania presji.

ELN oświadczyła tydzień temu, że uwolni Diaza, ale zostało to opóźnione w wyniku sporu między grupą a rządem. Rebelianci twierdzili, że operacje wojskowe utrudniają wyzwolenie, czemu zaprzeczyła armia.

Diaz i jego żona Cilenis Marulanda zostali porwani przez uzbrojonych mężczyzn, gdy jechali samochodem w prowincji La Guajira. Marulanda została uwolniona w ciągu kilku godzin.

Rząd próbuje prowadzić negocjacje z różnymi grupami zbrojnymi, ale najbardziej zaawansowane są rozmowy z ELN.

We wrześniu Reuters poinformował, że kolumbijskie źródła bezpieczeństwa spodziewają się, iż co najmniej 40% bojowników ELN może odrzucić potencjalne porozumienie pokojowe i pozostać uzbrojonymi.

Zatomizowana struktura dowodzenia ELN od dawna niepokoi analityków bezpieczeństwa i krytyków rozmów, którzy ostrzegają, że najbardziej radykalne jednostki grupy raczej nie podporządkują się porozumieniu.