Niedzielny remis był pierwszą porażką podopiecznych Pepa Guardioli u siebie w lidze od października 2021 roku i zakończył ich 50-meczową passę zwycięstw, która trwała aż 882 dni. Podział punktów nastąpił po ośmiu zwycięstwach nad Arsenalem na tym stadionie od maja 2016 roku.

"Bardzo trudny mecz z trudnym przeciwnikiem" - powiedział Arteta dziennikarzom o pojedynku ze swoim hiszpańskim odpowiednikiem, dodając: "Broniliśmy się naprawdę dobrze. Po raz pierwszy od trzech lat u siebie nie strzelili gola. Negatywne jest to, że mieliśmy kilka świetnych okazji do strzelenia gola i ich nie wykorzystaliśmy. W każdym razie nie można być w pełni zadowolonym".

Manchester City - Arsenal 0:0

Gabriel Jesus, były napastnik Obywateli, miał dwie świetne okazje do strzelenia gola, ale w obu przypadkach przeciwko swojej byłej drużynie posłał piłkę daleko od bramki. "Chcesz wygrać mecz, przygotowujesz się do niego. Jeśli go nie wygramy, zajmiemy się remisem. Jako zespół musisz podejmować kroki i starać się poprawić, to właśnie zrobiliśmy dzisiaj" - powiedział Arteta.

Jego zespół przegrał 1:4 z City w lidze w zeszłym sezonie, ale wygrał poprzednie spotkanie w tym sezonie w Londynie. "Dla mnie są zdecydowanie najlepszą drużyną na świecie. Musimy ich dogonić i postarać się być od nich lepsi" - przyznał.

Menedżer Arsenalu zdradził, co powiedział swoim podopiecznym przed starciem z City: "Powiedziałem im: 'Czy jesteście gotowi na oglądanie 30 podań z rzędu od przeciwnika? Jeśli tak, to jesteście gotowi do gry przeciwko Manchesterowi City".

Z dziewięcioma meczami do rozegrania w sezonie ligowym, Arsenal zajmuje drugie miejsce z 65 punktami, wyprzedzając o jeden drużynę Guardioli, ale dwa za liderami Liverpoolem, który wygrał w niedzielę. "Poprawiamy się, rywalizujemy lepiej. Postaramy się kontynuować to, co robimy. Udało nam się teraz zremisować, ale wciąż musimy się poprawiać" - wyjaśnił Arteta