Sebastian Szymański został kanarkiem. Trafił do Fenerbahce na cztery sezony

Reklama
Reklama
Reklama
Więcej
Reklama
Reklama
Reklama

Sebastian Szymański został kanarkiem. Trafił do Fenerbahce na cztery sezony

Sebastian Szymański został kanarkiem. Trafił do Fenerbahce na cztery sezony
Sebastian Szymański został kanarkiem. Trafił do Fenerbahce na cztery sezonytwitter.com/Fenerbahce_EN
Ma już mistrzostwo Holandii, może dołożyć do niego kolejne tytuły w Turcji. Sebastian Szymański został wykupiony z Dynama Moskwa przez Fenerbahce za nawet 15 milionów euro.

Wicemistrz i zdobywca Pucharu Turcji ogłosił w środowy wieczór swój najnowszy transfer. Na stadion imienia Sukru Saracoglu zawitał Sebastian Szymański. Polski pomocnik oficjalnie wyplątał się z umowy z Dynamem Moskwa, która od czasu rosyjskiej inwazji stała się wyjątkowo problematyczna.

Największy klub z azjatyckiej części Stambułu miał zapłacić Dynamu ok. 11-15 milionów euro (plus bonusy), zależnie od źródła. Decydującą przewagą był fakt, że Fenerbahce (za co zresztą jest szeroko krytykowane) nie krępuje się utrzymywać dobrych relacji z rosyjskimi drużynami. Podczas gdy wiele klubów nie chce płacić Rosjanom, w Fener takich rozterek nie ma.

Z samym 24-latkiem z kolei Kanarki osiągnęły porozumienie na cztery najbliższe sezony, zatem do końca rozgrywek Super Lig 2026/27.

Biorąc pod uwagę presję w Fenerbahce, by odzyskać pozycję krajowego lidera od Galatasaray, można w ciemno powiedzieć, że Polak zdobędzie kolejny tytuł w Stambule. Kanarki w tym okienku sprowadziły już m.in Edina Dżeko i budują zespół do walki o mistrzostwo (a zatem również Ligę Mistrzów). Pomocna jest udana sprzedaż Ardy Gulera do Realu Madryt, która dała pokaźny zastrzyk gotówki.

Ostatnio Szymański świętował mistrzostwo z Feyenoordem Rotterdam, gdzie był wypożyczony na sezon 2022/23. Holendrzy chcieli przedłużyć wypożyczenie, ale Dynamo uznało ofertę z Turcji za korzystniejszą.