Weekend wyścigowy w Abu Zabi zakończy zmagania w tegorocznym sezonie F1. Większość rozstrzygnięć jest już znanych, ponieważ mistrzem świata kilka tygodni temu został już Max Verstappen, a ekipa Red Bulla wygrała klasyfikację konstruktorów. Polscy kibice sportów motorowych dostali jednak niespodziankę, ponieważ na sam koniec zmagań w stawce pojawi się polski akcent w postaci Roberta Kubicy.
Polak po raz czwarty w tym sezonie dostanie szansę wyjazdu na tor w trakcie pierwszej sesji treningowej. Mimo że sezon zmierza ku końcowi, jazdy treningowe zawsze są dla zespołów bardzo ważne i dostarczają istotnych danych przed kolejnym rokiem.
Wciąż nie wiadomo jaka przyszłość czeka polskiego kierowcę, który nie ma jeszcze umowy jako rezerwowy kierowca Alfy Romeo na przyszły sezon. Oznacza to, że jego piątkowy występ może być ostatnim w karierze w F1 dla 37-latka, który jest bardzo cenioną postacią w padoku.