Sadio Mane wraca do składu Bayernu na mecz Unionem

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sadio Mane wraca do składu Bayernu na mecz Unionem
Sadio Mane wraca do składu Bayernu na mecz Unionem
Sadio Mane wraca do składu Bayernu na mecz UnionemReuters
Napastnik Bayern Monachium, Sadio Mane, ma ogromne szanse na występ w najbliższym meczu Bundesligi z Unionem Berlin. Senegalczyk wraca do zdrowia po kontuzji, która wykluczyła go z gry na kilka miesięcy.

Mane doznał kontuzji nogi na krótko przed mundialem w listopadzie. Ostatnio wrócił już do treningów - najpierw indywidualnych, a później z drużyną. Trener Julian Nagelsmann powiedział na konferencji prasowej w piątek, że zawodnik może pojawić się na murawie w niedzielnym spotkaniu z Unionem.

"Sadio będzie w składzie. Jeszcze za wcześnie, by zaczął od początku. Odbył dwie i pół sesji treningowej z drużyną. Będzie więc w składzie, co jest alternatywą, która nas bardzo cieszy".

Bayern nie zachwyca grą w tym sezonie, a na pierwszym miejscu w Bundeslidze utrzymuje się tylko dzięki lepszemu bilansowi bramek. Identyczną liczbę punktów - 43 - mają bowiem Borussią Dortmund i właśnie ich niedzielny rywal.

W zeszłym tygodniu Bawarczycy przegrali z Borussią Moenchengladbach. Drużyna zdołała odnieść tylko dwa zwycięstwa w swoich sześciu meczach ligowych w tym roku.

"Ogólnie rzecz biorąc nie osiągnęliśmy takich wyników, jakie byśmy chcieli. Wszyscy wiemy, że musimy punktować" - powiedział Nagelsmann.

"W Bayernie, jeśli wygrywasz, wszystko jest spokojne. Jeśli nie wygrasz, to nie jest spokojnie. Musimy więc wygrać. To jest mecz na szczycie w lidze i wiemy, że stawką jest pierwsze miejsce".

Union będzie podbudowany swoim imponującym zwycięstwem 3:1 nad Ajaxem Amsterdam, które pozwoliło im awansować do kolejnej fazy Ligi Europy.

"Nie możesz sobie pozwolić na zbyt wiele błędów przeciwko nim (...) Union to zespół bardzo kompaktowy" - dodał 35-letni szkoleniowiec.

"Oni przeszli wielki rozwój, zachowali ciągłość i trzymają się swojej koncepcji. Kiedy jesteś tam, gdzie oni są w tabeli na tym etapie sezonu, to jest to w pełni zasłużone" - podsumował trener mistrzów Niemiec.