Mistrz Słowenii pokonany. Grot Budowlani Łódź z pierwszym zwycięstwem w Lidze Mistrzyń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Mistrz Słowenii pokonany. Grot Budowlani Łódź z pierwszym zwycięstwem w Lidze Mistrzyń
Mistrz Słowenii pokonany. Grot Budowlani Łódź z pierwszym zwycięstwem w Lidze Mistrzów
Mistrz Słowenii pokonany. Grot Budowlani Łódź z pierwszym zwycięstwem w Lidze MistrzówPAP
Siatkarki Grot Budowlanych wygrały na wyjeździe z mistrzem Słowenii Calcitem Kamnik 3:1 (25:22, 14:25, 25:18, 25:17) w meczu 2. kolejki grupy C Ligi Mistrzyń. To pierwsze zwycięstwo brązowych medalistek mistrzostw Polski, które w kolejnym meczu zmierzą się w Łodzi z Fenerbahce Stambuł.

Oba zespoły na inaugurację fazy grupowej przegrały swoje spotkania i nie zdobyły nich seta. Łodzianki uległy we własnej hali mistrzowi Niemiec SC Poczdam, a zespołowi z Kamnika żadnych szans nie dał faworyt grupy Fenerbahce Opet Stambuł.

Rozgrywany w Lublanie mecz lepiej zaczęły gospodynie. Prowadziły 6:3, ale siatkarki Grot Budowlanych szybko doprowadziły do remisu 7:7 po ataku Amerykanki Mackenzie May, a po bloku Marty Pol objęły prowadzenie, które sukcesywnie zwiększały.

Po zatrzymaniu na siatce Słowenki Masy Pucelj łodzianki wygrywały pięcioma punktami (14:19). Podopieczne trenera Macieja Biernata dość pewnie zmierzały do zwycięstwa w otwierającym secie, choć w końcówce rywalki zbliżyły się na dwa punkty (23:21). W decydujących momentach pomyliły się jednak w wykończeniu kontrataku i na zagrywce.

Role odwróciły się w drugiej partii. Łodzianki były w niej właściwie jedynie tłem dla mistrzyń Słowenii, które szybko uzyskały bezpieczną przewagę (6:1). Punkty z dużą łatwością zdobywały Pucelj i Andelka Radiskovic. Po dwóch asach serwisowych Bośniaczki miejscowe prowadziły 16:9, a po autowym ataku Natalii Lilejwskiej - 22:14. W końcówce zaś bardzo dobrze w polu serwisowym znów spisywała się Radiskovic.

Siatkarki z Łodzi dużo lepiej spisywały się po powrocie na boisko. Tym razem to one zaczęły od prowadzenia 6:1. Skuteczność odzyskały May i Kanadyjka Andrea Mitrovic. Do tego gospodynie nie broniły już tak dobrze jak na początku spotkania. Budowlane prowadziły wyraźnie (15:7 i 18:9), ale nie uniknęły przestoju, po którym miejscowe zbliżyły się na cztery punkty (20:16). Po chwilowym kryzysie znów jednak punkty zaczęły zdobywać przyjezdne.

Tabela grupy C Ligi Mistrzów po dwóch kolejkach
Tabela grupy C Ligi Mistrzów po dwóch kolejkachFlashscore

Także w czwartym secie podopieczne Biernata m.in. dzięki dobrej zagrywce Kingi Różyńskiej szybko objęły wysokie prowadzenie (8:3). Gospodynie tym razem jednak odrobiły straty (10:11), ale po punktowej serii łódzki zespół wygrywał 15:11 i był coraz bliżej zwycięstwa w całym spotkaniu. Po kolejnym asie Różyńskiej było 19:13, a z pierwszej wygranej w obecnych rozgrywkach Ligi Mistrzyń łodzianki mogły cieszyć się po "kiwce" Serbki Any Bjelicy.

W kolejnym meczu grupy C Grot Budowlani podejmą 28 listopada Fenerbahce.