Cuprum przerwało w Olsztynie serię porażek i po tie-breaku ograło miejscowy Indykpol

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Cuprum przerwało w Olsztynie serię porażek i po tie-breaku ograło miejscowy Indykpol
Hala Urania podczas meczu Indykpolu z Cuprum
Hala Urania podczas meczu Indykpolu z CuprumIndykpol AZS Olsztyn
Indykpol AZS Olsztyn przegrał 2:3 z Cuprum Lubin przed własną publicznością i podobnie jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, skomplikował sobie sytuację w walce o fazę play-off.

W mecz dobrze weszła drużyna gości. Już na początku seta asy serwisowe posłał Seweryn Lipiński (0:3) i Jake Hanes (1:5), a z czasem przewaga tylko rosła (9:14). Po autowym ataku Hanesa Miedziowi stracili zbudowaną przewagę (22:22), ale Alex Berger szybko opanował sytuację, dając lubinianom piłkę setową (22:24). Premierową partię zakończył skuteczny atak Lipińskiego (23:25).

Alan Souza otworzył seta numer dwa atakiem w aut, za to Jake Hanes zapunktował blokiem (0:2). Drugi set przebiegał pod znakiem błędów w polu serwisowym, a nerwowa gra gospodarzy oddalała ich od rywali (7:11). Jednak błędy zaczęły pojawić się także po drugiej stronie siatki i na tablicy wyników pojawił się remis (16:16). Dwa punkty bezpośrednio z zagrywki dla AZSu zdobył Kamil Szymendera (20:17), ale to dopiero gra na przewagi wyłoniła zwycięzcę drugiego seta, po punktowym bloku Sapińskiego olsztynianie wyrównali wynik meczu (27:25).

Cezary Sapiński rozpoczął od asa serwisowego trzecią partię (1:0). Mogliśmy obserwować bardzo wyrównany początek seta (10:10), ale Cuprum wróciło do dobrej gry w poprzednich setów. Punkt z zagrywki Hanesa i skończony atak Kwasowskiego pozwoliły odskoczyć na trzy punkty z przodu (10:13). Błąd gości dał olsztynianom piłkę setową (24:23), ale ponownie o zwycięstwie musiała zdecydować walka na przewagi, którą rozstrzygnął Souza (26:24).

Czwarty set rozpoczął się od wyrównanej gry (10:10), ale grę przyjezdnych napędził as serwisowy Hanesa (11:13). Atakujący Miedziowych wywalczył piłkę setową, a w ostatniej akcji gospodarze popełnili błąd dotknięcia siatki (21:25).

Tie-breaka otworzył Jake Hanes (0:1). Kamil Kwasowski dołożył asa i przewaga lubinian rosła (3:7). Punktowy blok dał gościom piłkę meczową (8:14), a przestrzelona zagrywka zakończyła rywalizację (10:15). Cuprum przerwało serię pięciu porażek z rzędu ogólnie, a dziewięciu w meczach wyjazdowych. Jedyny triumf do tej pory odnieśli w połowie listopada w Suwałkach. 

Indykpol AZS Olsztyn obecnie zajmuje siódme miejsce w tabeli PlusLigi i na cztery mecze przed końcem sezonu zasadniczego ma punkt więcej niż ZAKSA i dwa od Stali Nysa. Skra Bełchatów traci do Akademików trzy "oczka", ale ma rozegrany mecz mniej.