Kaczmarek zniknął, ale już wrócił. Chodziło o zdrowie siatkarza?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Kaczmarek zniknął, ale już wrócił. Chodziło o zdrowie siatkarza?

Kaczmarek zniknął, ale już wrócił. Chodziło o zdrowie siatkarza?
Kaczmarek zniknął, ale już wrócił. Chodziło o zdrowie siatkarza?ZAKSA/ZaksaTV
Nietypowe "zaginięcie w akcji" Łukasza Kaczmarka wywołało sporo spekulacji, w tym o jego nieobecności do końca sezonu. Siatkarz wrócił jednak do treningów, a ZAKSA zapewnia, że miał problemy zdrowotne. Wcześniej klub miał twierdzić, że nie ma urazów.

Gdy wczoraj Fakt poinformował o dziwnych okolicznościach wycofania Łukasza Kaczmarka ze składu ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, zaroiło się od spekulacji. Gwiazda klubu z Opolszczyzny nie pojawiła się w ostatnich trzech meczach, nie było jej też na treningach. Co prawda Bartłomiej Kluth jako zmiennik spisał się dobrze – w ostatnim meczu został MVP – i ZAKSA ma serię czterech wygranych, a jednak okoliczności braku Kaczmarka w kadrze wyglądały dziwnie.

Jak podał tabloid, z klubu dotarła informacja, że nieobecność siatkarza wynikała z innych powodów niż problemy zdrowotne, a istniało ryzyko, że nie zagra już do końca sezonu. Dziś klub wydał jedno z najkrótszych oświadczeń w ostatnich latach, które powinno przynajmniej częściowo uspokoić kibiców: 

"Absencja Łukasza Kaczmarka w ostatnich meczach oraz brak udziału zawodnika w treningach spowodowane były problemami zdrowotnymi. Po konsultacji medycznej i braku przeciwwskazań dotyczących wznowienia treningów zawodnik Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dołączył do drużyny".