Aleksander Zniszczoł rozpoczynał ten sezon w Pucharze Świata, ale po słabych występach w Ruce i Lillehammer trener Thomas Thurnbichler postanowił zastąpić go Maciejem Kotem, a Olek zaczął startować w Pucharze Kontynentalnym. 

Zmagania na zapleczu Pucharu Świata rozpoczęły się 9 grudnia w Lillehammer. Zniszczoł zajął tam drugie i siódme miejsce, co pozwoliło mu plasować się w czołówce klasyfikacji generalnej. Polak pozostał w tych rozgrywkach również na zmagania w Ruce. 

Zniszczoł podczas pierwszego konkursu w Finlandii zajął drugie miejsce i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Po pierwszej serii drugiego dnia zmagań plasował się na 7. miejscu, ale po gorszej finałowej próbie spadł na 20. lokatę. 

Mimo słabszego wstępu udało mu się utrzymać przewagę nad Zakiem Mogelem (Słowenia) i Lucą Rothem (Niemcy), co spowodowało powiększenie kwoty startowej dla Polski z pięciu do sześciu skoczków na kolejny period Pucharu Świata, który obejmuje rywalizację w ramach Turnieju Czterech Skoczni. Dodatkowe miejsce wywalczyła też Austria (Clemens Aigner) oraz Norwegia (Benjamin Oestvold). 

Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni zostanie rozegrany 29 grudnia w Oberstdorfie. Zmagania zakończą się 6 stycznia w Bischofshofen.