Lacostowski gem wciąż żywy

Początek meczu był bardzo wyrównany i żaden z zawodników nie chciał dopuścić do przełamania. Decydujący okazał się gem lacostowski, czyli siódmy w pierwszym secie. 

Grigor Dimitrov popełniał błędy i stracił swój serwis. Od stanu 30-30 najpierw zagrał za długi forhend, a następnie trafił w siatkę, co spowodowało, że piłka nie przeszła na stronę Serba, który objął prowadzenie 4:3. Serb potwierdził przełamanie, wygrywając własne podanie do zera. 

Bułgar miał problemy przy własnym podaniu. Novak Djokovic doprowadził do równowagi, ale wtedy dwa punkty padły łupem Dimitrova i Serb serwował po zwycięstwo w secie. Tenisiści rozegrali znakomitą akcję, która składała się z 33 uderzeń, ale ostatecznie Novak zagrał w siatkę i zrobiło się 30-30. Lider rankingu ATP zagrał dobrze serwisem i miał piłkę setową, ale wtedy popełnił błąd. Set zakończył się po błędzie Dimitrova, a ostatni gem trwał ponad 8 minut. 

Dominacja Djokovicia i triumf w Paryżu

W drugiej partii Grigor oddał swoje podanie już w piątym gemie. Bułgar wyrzucił piłkę poza kort i Nole był już na dobrej drodze do wygrania turnieju w Paryżu. 

Djoko ponownie potwierdził przełamanie, wygrywając gema do zera. Serb miał break pointa, ale go nie wykorzystał, a gem zakończył się uderzeniem Djokovicia w siatkę. Przy podaniu Nole było nerwowo, ale ostatecznie Bułgar zagrał w aut i już tylko jednego gema brakowało Serbowi do triumfu. 

Przy stanie 30-30 Djokovic zagrał rewelacyjny return z bekhendu, co dało piłkę mistrzowską. Dimitrov nie wytrzymał dłuższej wymiany, zagrał w aut, co dało triumf Serbowi. 

Novak Djokovic po raz 7 wygrał tytuł w paryskiej hali Bercy. Był to dla niego 40 wygrany turniej rangi ATP Masters 1000, a 97 łącznie w karierze. 

Wynik meczu: 

Novak Djokovic (1) – Grigor Dimitrov 6:4; 6:3.