25-latek z Buenos Aires będzie rywalem Huberta Hurkacza w czwartkowym meczu 1/8 finału Paris Masters. W środowy wieczór Francisco Cerundolo (21. ATP) ograł Caspera Ruuda (8. ATP) już po raz trzeci w karierze, a drugi w tym roku. 

Rozstawiony Norweg dotąd miał wyrównany bilans pojedynków z Argentyńczykiem – obaj zaliczyli po dwie wygrane i dwie porażki. Teraz szala przechyla się w stronę Cerundolo i trudno się dziwić, ponieważ Ruud tylko chwilami pokazywał formę, jakiej oczekuje się od zawodnika z pierwszej dziesiątki światowego rankingu. 

Był znacznie wolniejszy, popełniał znaczące błędy i miał problem z punktowaniem, z czego Cerundolo nie mógł nie skorzystać. Norweg w pierwszym secie (przy 5:5) miał piłkę setową przy podaniu rywala, ale nie tylko nie wywalczył przełamania, sam w kolejnym gemie dał się przełamać i stracił szansę na tie-break.

W drugiej partii Ruud wypadał statystycznie nieco lepiej, ale w kluczowych chwilach zawodził – ponownie nie wykorzystał break pointu, a sam nie obronił podania w siódmym gemie. To wystarczyło, by rywal zamknął mecz tuż po upływie 90 minut.

W czwartek Francisco Cerundolo po raz drugi stanie naprzeciw Huberta Hurkacza. 13 miesięcy temu obaj tenisiści spotkali się na twardym korcie w stolicy Kazachstanu. Wtedy górą po dwóch setach był Polak, choć na ostatniej prostej konieczny był tie-break. Jak będzie 2 listopada?