Danił Miedwiediew, rozstawiony z numerem trzecim, powrócił do gry po przegranym pierwszym secie, aby pokonać Alexa de Minaura 2:6; 6:4; 6:1; 6:2 i spróbować dołożyć drugi triumf w US Open po swoim pierwszym tytule w Nowym Jorku, który wywalczył dwa lata temu. "Warunki były jednymi z najbardziej brutalnych, w jakich kiedykolwiek graliśmy" – powiedział Miedwiediew o gorących i wilgotnych warunkach na Louis Armstrong Stadium.

"Był moment, w którym myślałem, że nie będę w stanie grać do końca, to było takie trudne, ale potem spojrzałem za siatkę i zauważyłem, że on też zwalnia, więc pomyślałem, że dam radę".

27-letni Miedwiediew, zdobywca czterech tytułów na kortach twardych w tym sezonie, dotarł do ćwierćfinału US Open po raz czwarty w ciągu pięciu lat. Pokonał Rublowa w łatwych setach na tym samym etapie turnieju w 2020 roku i ma rekord 5-2 nad swoim przyjacielem, który jest ojcem chrzestnym jego córki Alisy, urodzonej w październiku ubiegłego roku. "Jesteśmy bardzo bliskimi przyjaciółmi" – powiedział Miedwiediew.

"Nawet jeśli na korcie jesteśmy świetnymi rywalami... Nie sądzę, aby cokolwiek mogło nas rozdzielić w prawdziwym życiu. Jesteśmy bardzo blisko. Mamy wiele wspólnych zainteresowań i tym podobnych rzeczy. Wspaniale jest mieć kogoś takiego w tourze, ponieważ czasami nie jest to łatwe. Podróżujemy, podróżujemy, podróżujemy. Wspaniale jest mieć takiego przyjaciela".

Pomimo łączącej ich więzi, Miedwiediew jest chętny do ponownego zmierzenia się z Rublowem, który przegrał w każdym z ostatnich ośmiu ćwierćfinałów turniejów wielkoszlemowych. "Po raz kolejny na korcie obaj chcemy wygrać. Za dwa dni nie będziemy przyjaciółmi" – dodał Miedwiediew.