Turniej WTA Finals ma inną formułę niż pozostałe zawody w kalendarzu. Osiem najlepszych zawodniczek podzielone zostanie na dwie grupy po cztery osoby. Tam toczy się rywalizacja każdy z każdym i dwie najlepszy tenisistki przechodzą do półfinału. 

W tym roku stawka będzie bardzo urozmaicona i zapowiadają się niezwykle ciekawe starcia. Podczas tego turnieju zagrają Aryna Sabalenka, Iga Świątek, Coco Gauff, Elena Rybakina, Jessica Pegula, Marketa Vondrousova, Ons Jabeur i Karolina Muchova. W tym gronie aż siedem zawodniczek grało przynajmniej raz w którymś z tegorocznych turniejów wielkoszlemowych. Najprawdopodobniej pierwszą rezerwową będzie Maria Sakkari. Greczynka mogłaby wystąpić w turnieju, jeśli któraś z wyżej wymienionych zawodniczek z jakiegoś powodu wycofała się z rywalizacji. 

Dla Igi Świątek i Aryny Sabalenki będzie to trzeci start w WTA Finals. Coco Gauff, Ons Jabeur i Jessica Pegula wystąpią po raz drugi, a dla Eleny Rybakiny, Markety Vondrousovej i Karoliny Muchovej będzie to debiut w turnieju tej rangi. 

Turniej będzie się w Meksyku, a dokładniej w mieście Cancun. Początek zawodów 29 października, a finał zaplanowano na 6 listopada. Po Pekinie a przed Cancun odbędzie jeszcze tylko jeden turniej rangi WTA 500 w Zhengzhou, ale nie jest on w stanie zmienić nic w rankingu WTA Race. 

Żadna z tenisistek, które będą brały udział w WTA Finals, nigdy nie wygrała tego turnieju. Rok temu Aryna Sabalenka przegrała w finale z Caroline Garcią. Iga Świątek najdalej dotarła do półfinału. Miało to miejsce rok temu i uległa obecnej numer jeden na świecie. W 2021 roku zakończyła zmagania na fazie grupowej.