GKS Jastrzębie niespodziewanie pokonało GKS Katowice i zagra w finale Pucharu Polski

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

GKS Jastrzębie niespodziewanie pokonało GKS Katowice i zagra w finale Pucharu Polski

GKS Jastrzębie niespodziewanie pokonało GKS Katowice i zagra w finale Pucharu Polski
GKS Jastrzębie niespodziewanie pokonało GKS Katowice i zagra w finale Pucharu PolskiPZHL
W czwartek w krynickiej Hali Lodowej rozpoczął się Turniej Finałowy Pucharu Polski. W pierwszym półfinale lider Tauron Hokej Ligi GKS Katowice niespodziewanie przegrał z JKH GKS Jastrzębie w karnych. Drugiego finalistę poznamy w piątek.

W czwartkowym starciu sporo było twardej walki. Katowiczanie długo dobrze prezentowali się w defensywie. W pierwszej tercji padła jedna bramka. Pod koniec tej odsłony gry Fin Olii Iisakka precyzyjnie podał do Benjamina Sokay'a. Kanadyjczyk huknął na bramkę, golkiper Maciej Miarka nie miał szansę na obronę. 

Drużyna spod czeskiej granicy wyrównała późno, dopiero w 43. minucie po akcji duetu reprezentantów Polski. Marcin Kolusz, który powrócił po dwóch miesiącach przerwy (na początku listopada złamał palec u ręki), świetnie podał do Dominika Pasia, który wpakował krążek do bramki. Po 60. minutach było 1:1.

Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a w karnych bardzo dobrze prezentowała się jastrzębska ekipa. Na dodatek trener Robert Kalaber zaskoczył wszystkich, bo bramki bronili Maciej Miarka oraz Jakub Lackovič i obaj świetnie się spisywali. W karnych było 3:2 dla jastrzębian a całe spotkanie zakończyło się rezultatem 2:1. Decydującego karnego strzelił Jakub Izacky.

Okazja do rewanżu w drugim półfinale

W drugim półfinale w piątek o 17:30 oświęcimianie zagrają z GKS-em Tychy, który miał znakomitą serię dziesięciu kolejnych zwycięstw w Tauron Hokej Lidze, ale w miniony piątek przegrał w Nowym Targu 3:6. W poprzedniej edycji Pucharu Polski obie drużyny zmierzyły się w finale. Tyszanie wygrali 3:1.