Jak podała gazeta, zidentyfikowano także osobę, która w minioną niedzielę podczas innego klasyka Paryż-Roubaix rzuciła czapeczką w koła roweru van der Poela, narażając go na upadek. Kobieta ma być przesłuchana w tym tygodniu.
29-letni Holender wygrał we wspaniałym stylu oba klasyki, zaliczane do pięciu "monumentów". Ostatnim triumfatorem Dookoła Flandrii i Paryż-Roubaix w jednym roku był Szwajcar Fabian Cancellara w sezonie 2014.
W obu wyścigach kibice nie szczędzili aktualnemu mistrzowi świata obraźliwych gestów i okrzyków. Na temat incydentu w drugim wyścigu van der Poel wypowiedział się w strefie wywiadów na legendarnym welodromie w Roubaix, miasteczku na granicy Francji i Belgii.
"Poczułem, jakby uderzyło coś białego. Najwyraźniej kibice nie lubią, jak jadę na czele. Myślę, że ci ludzie rzucający we mnie piwem odczuwają pewną frustrację, ale nie chcę się tym przejmować" – stwierdził wnuk nieżyjącej już legendy francuskiego kolarstwa Raymonda Poulidora.