Kraft prowadzi po 1. serii i zostaje nowym liderem Raw Air. Słabe skoki Polaków

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Kraft prowadzi po 1. serii i zostaje nowym liderem Raw Air. Słabe skoki Polaków
Stefan Kraft potwierdził znakomitą formę i prowadzi po 1. serii w Lillehammer
Stefan Kraft potwierdził znakomitą formę i prowadzi po 1. serii w Lillehammer
AFP
Stefan Kraft prowadzi po 1. serii konkursu indywidualnego w Lillehammer. Austriak skoczył aż 138,5 metra i wyprzedza drugiego Halvora Egnera Graneruda o 8,8 pkt. Trzeci Ziga Jelar traci już 12,7 pkt. Najlepszym z Polaków jest Kamil Stoch, który zajmuje 15. miejsce ze stratą prawie 24 punktów do lidera. Zniszczoł, Kubacki, Żyła i Wąsek plasują się w trzeciej dziesiątce.

Konkurs indywidualny w Lillehammer rozpoczął się z dwudziestominutowym opóźnieniem z powodu mocnych podmuchów wiatru. Wcześniej odwołana została seria próbna. Skoczkowie ostatecznie rozpoczęli rywalizację o godzinie 16:30 i 5. belki startowej. Podczas pierwszej serii zdyskwalifikowanych zostało aż trzech zawodników: Maximillian Steiner, Artti Aigro i Kristoffer Eriksen Sundal. 

Jako pierwszy z biało-czerwonych na belce pojawił się Jakub Wolny. Potwierdził jednak, że jego aktualna forma nie pozwala na udział w drugiej serii. Skoczył tylko 113,5 metra i przegrywał z wieloma rywalami. Ostatecznie pozwoliło mu to zająć 35. miejsce.

Znakomite warunki trafił Niemiec Justin Lisso i je wykorzystał. Niemiec ruszał z numerem 13, miał wiatr 2.29 m/s pod narty, skoczył 132 metry i był to bardzo dobry skok. Niemiec jako jedyny skakał w tak sprzyjających okolicznościach.

Aleksander Zniszczoł ruszał z numerem "20". Polak uzyskał 121,5 metra, co pozwoliło mu wywalczyć awans do czołowej "30", zajmując 23. pozycję. Zaraz po nim ruszał Paweł Wąsek. On skoczył metr bliżej od Olka, ale również pozwoliło to znaleźć się w drugiej serii z 29. wynikiem.  Obaj mieli wiatr około 1,5 m/s pod narty.

Od skoku Zigi Jelara, który skakał z numerem "35" była seria dobrych prób. Słoweniec był najlepszy w tej grupie, ponieważ uzyskał 132,5 metra w bardzo dobrym stylu. Nieco gorzej od tych zawodników spisał się Kamil Stoch. Polak uzyskał 126 metrów i dało mu to po 1. serii dopiero 15. pozycję.

Problemy w powietrzu miał Piotr Żyła. Polak skoczył 122 metry i zajmował po 1. serii dopiero 25. pozycję. Po mistrzu świata ze skoczni normalnej na belce pojawił się Stefan Kraft. Austriak potwierdził znakomitą formę. Kraft skoczył aż 138,5 metra, dostał noty 19 i 19,5 i o 12,7 pkt wyprzedził Zigę Jelara.

Po skoku Austriaka była dłuższa przerwa z powodu problemów z warunkami. Ucierpieli na tym Anze Lanisek i Dawid Kubacki. Słoweniec skoczył 121 metrów i zajmował 27. miejsce, Polak skoczył pół metra dalej i plasował się trzy pozycje wyżej.

Zdecydowanie lepiej poradził sobie Halvor Egner Granerud, który wskoczył na drugie miejsce ze stratą 8,8 pkt. Stefan Kraft został nowym liderem cyklu Raw Air.