Martinez i Varane wykluczeni z gry na dłużej, spory problem Manchesteru United

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Martinez i Varane wykluczeni z gry na dłużej, spory problem Manchesteru United

Martinez i Varane wykluczeni z gry na dłużej, spory problem Manchesteru United
Martinez i Varane wykluczeni z gry na dłużej, spory problem Manchesteru UnitedAFP
Kluczowi obrońcy Manchesteru United nie pojawią się już na boisku w tym sezonie. Trener Ten Hag zamierza w ich miejsce korzystać z Lindelofa i Maguire’a. Bardziej martwi się potencjałem ofensywnym.

Najpierw tę informację podał The Athletic, później w oświadczeniu potwierdził sam klub. Lisandro Martinez i Raphael Varane po remisie 2:2 z Sevillą mają poważniejsze urazy niż wcześniej się spodziewano.

W przypadku Argentyńczyka, który nie był w stanie zejść z boiska o własnych siłach, nie ma mowy o powrocie na boisko w tym sezonie. Złamana kość śródstopia będzie wymagała dłuższego powrotu do zdrowia, choć Czerwone Diabły zapewniają, że po lecie 25-latek powróci na kolejny sezon.

Raphael Varane w czwartkowym pojedynku spędził na boisku tylko 45 minut, po przerwie nie wrócił na boisko. On, według oświadczenia Manchesteru United, wypada z kadry na kilka tygodni. W ocenie The Athletic powrót przed końcem sezonu jest już nierealny. Obie wersje mogą się pokrywać, wszak ostatnia kolejka odbędzie się z końcem maja.

Obaj środkowi obrońcy mają w tym sezonie ponad 20 meczów za sobą i trudno sobie wyobrazić, by trener Erik ten Hag zdołał znaleźć zastępstwo, któremu zaufa w równym stopniu. On jednak, pytany w piątek o scenariusz w razie nieobecności obu piłkarzy, nie wydawał się przestraszony tą perspektywą.

"Mam dużo wiary w nich (Lindelofa i Maguire’a). Jeszcze mamy przyzwoitych stoperów. Udowodnili to w przeszłości, jak i w tym sezonie. Jest czterech czy pięciu bardzo dobrych obrońców, którzy mogą wejść w tę rolę" – powiedział Holender przed niedzielnym wyjazdem do Nottingham.

Jak sam przyznał, znacznie trudniejsza sytuacja jest w ofensywie, gdzie ani Marcus Rashford, ani Alejandro Garnacho nie będą do dyspozycji. W obu przypadkach trwają spekulacje, czy uda się umożliwić powrót jeszcze w kwietniu.