Michniewicz zdecydowanie o premii za mundial: Ja jej nie chciałem

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Michniewicz zdecydowanie o premii za mundial: Ja jej nie chciałem
Michniewicz zdecydowanie o premii za mundial: Ja jej nie chciałem
Michniewicz zdecydowanie o premii za mundial: Ja jej nie chciałemProfimedia
Temat premii, jaką reprezentacja Polski miała otrzymać za swój występ na mundialu w Katarze od Mateusza Morawieckiego cały czas jest mocno wałkowany przez media. Teraz swoje zdanie w tym aspekcie wypowiedział selekcjoner naszej kadry Czesław Michniewicz.

Reprezentacja Polski podczas mistrzostw świata w Katarze awansowała z fazy grupowej do 1/8 finału, gdzie musiała uznać wyższość Francji. Po odpadnięciu biało-czerwonych ze światowego czempionatu głośno zrobiło się o premii, jaką nasi kadrowicze mieli dostać od premiera Mateusza Morawieckiego za swój sukces.

Temat ten mocno podzielił kibiców, a swoje zdanie w tym aspekcie postanowił wyrazić Czesław Michniewicz podczas rozmowy z Radiem Zet.

"To było spotkanie z panem premierem w dzień wylotu do Kataru. Premier rozmawiał z całą naszą delegacją, to było 65 osób. To była taka luźna rozmowa. Premier przemieszczał się po sali i przy każdym stoliku z kimś rozmawiał. Najważniejsze słowa, jakie wypowiedział, to jeśli osiągniemy wyjście z grupy, to pomyśli nad premią. Obiecał też, że postara się przylecieć do nas na kolejny mecz, wtedy będzie czas uściślić, jaka będzie to premia. Ja zaznaczyłem, że nie muszę być brany pod uwagę przy jej podziale" - mówi Michniewicz.

Selekcjoner kadry narodowej zaznaczył, że nie było żadnej kłótni pomiędzy nim a piłkarzami.

"Nie chciałbym opowiadać zbytnio o szczegółach. Nie było żadnej kłótni między mną, a piłkarzami. W artykule Tomasza Włodarczyka było wszystko pomieszanie, poplątane. Z Robertem Lewandowskim o premiach rozmawialiśmy może jakieś 3-4 minuty. Nie było różnicy zdań między nami. Chciałbym, żeby ewentualna premia była uwzględniona dla wszystkich pracowników, dla całego sztabu. Piłkarze mieli swoją propozycję. Zamknęliśmy temat w 5 minut" - zaznaczył selekcjoner.

Michniewicz nie zamierza rezygnować

Na zakończenie Czesław Michniewicz podkreślił, że nie ma zamiaru rezygnować z funkcji trenera reprezentacji Polski. "Co zrobi pan prezes Kulesza, to zobaczymy. Mówienie o tym, że jestem w konflikcie z Kuleszą to nieprawda. Ja dzisiaj jestem w innej rzeczywistości. Prezes Kulesza cały czas mnie wspiera i cały czas jest po mojej stronie. Nie zamierzam rezygnować" - zakończył szkoleniowiec.